Kiedy Sejm zajmie się ustawami dotyczącymi aborcji? Hołownia podjął decyzję

Marszałek Szymon Hołownia w "Tak jest" w TVN24 poinformował, kiedy izba może zająć się czterema projektami dotyczącymi prawa aborcyjnego, które czekają na procedowanie w Sejmie.

Publikacja: 05.03.2024 19:10

Szymon Hołownia

Szymon Hołownia

Foto: PAP/Rafał Guz

Hołownia oświadczył, że kilka ostatnich tygodni poświęcił na "konsultacje, rozmowy i próby mediacji"  mające doprowadzić do tego, aby zminimalizować ryzyko odrzucenia w pierwszym czytaniu wszystkich znajdujących się w Sejmie projektów ustaw ”podczas przedwyborczej kanonady”.

Marszałek Sejmu stwierdził, że atmosfera trwającej kampanii wyborczej jest „bardzo gorąca”, więc istnieje ryzyko, że "umowna lewica wystrzela projekty tych bardziej na prawo, ci bardziej na prawo wystrzelają projekty tych bardziej na lewo i zostaniemy  ze spaloną ziemią".

Czytaj więcej

Spotkanie liderów koalicji nie przyniosło decyzji. W poniedziałek powrót do tematu aborcji

Hołownia podjął decyzję. Kiedy Sejm zajmie się ustawami dotyczącymi aborcji?

Marszałek Sejmu oświadczył, że w związku z przedwyborczymi napięciami podjął decyzję, że czekające na procedowanie ustawy „aborcyjne” będą omawiane „w niedalekim terminie”, ale już po pierwszej turze wyborów samorządowych — 11 kwietnia.

- Tego 11 kwietnia, mam nadzieję, będzie już przestrzeń do tego, żeby trochę spokojniej porozmawiać, czy jest między nami możliwość powołania tej komisji nadzwyczajnej — powiedział Hołownia.

Mówiąc o komisji Hołownia nawiązał do prób mediacji między poszczególnymi klubami, które miały doprowadzić do powstania nadzwyczajnej komisji do omówienia wszystkich czterech  projektów dotyczących prawa aborcyjnego. Mediacje jak na razie spełzły na niczym i jeśli takiej komisji powołać się nie uda - Sejm będzie rozpatrywał każdy projekt osobno.

Marszałek Sejmu podkreślił, że wszystkie strony uczestniczące w debacie muszą sobie zdawać sprawę z tego, że dotyczy ona praw kobiet, ich losu i zdrowia, a nie „politycznej przepychanki”. - Która, umówmy się, jest czymś normalnym — stwierdził Hołownia.

Liberalizacja aborcji. Zgrzyty w rządzącej koalicji

W lutym wicemarszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty z Lewicy mówił w TVN24, że w Sejmie blokowane są złożone przez jego ugrupowanie dwa projekty ustaw dotyczące praw kobiet. Jeden — to projekt depenalizujący aborcję i drugi, legalizujący aborcję do 12 tygodnia ciąży bez podawania przyczyny. Obydwa projekty nie trafiły jeszcze pod obrady Sejmu.

Czarzasty stwierdził, że „ma już osobiście  dość” tej sytuacji i zapowiedział, że i on, i jego współpracownicy nie będą na siebie brać odpowiedzialności za to, że wspomniane ustawy blokowane są przez liderów Trzeciej Drogi — Szymona Hołownię i Władysława Kosiniaka-Kamysza.

Podczas spotkania z dziennikarzami w Sejmie Hołownia stwierdził, że zarzucając Trzeciej Drodze blokowanie ustaw, Czarzasty, „mówiąc delikatnie — mija się z prawdą, a nie owijając w bawełnę - kłamie".

Hołownia oświadczył, że kilka ostatnich tygodni poświęcił na "konsultacje, rozmowy i próby mediacji"  mające doprowadzić do tego, aby zminimalizować ryzyko odrzucenia w pierwszym czytaniu wszystkich znajdujących się w Sejmie projektów ustaw ”podczas przedwyborczej kanonady”.

Marszałek Sejmu stwierdził, że atmosfera trwającej kampanii wyborczej jest „bardzo gorąca”, więc istnieje ryzyko, że "umowna lewica wystrzela projekty tych bardziej na prawo, ci bardziej na prawo wystrzelają projekty tych bardziej na lewo i zostaniemy  ze spaloną ziemią".

Pozostało 82% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Marcin Kierwiński: Nie zrobiłem nic złego, nie będę się tłumaczyć
Polityka
Marek Migalski: Listy śmierci kontra uciekinierzy
Polityka
Sondaż: Ostra ocena Zielonego Ładu i poparcie dla walki ze zmianami klimatu
Polityka
Michał Kolanko: Europejska ofensywa Donalda Tuska
Polityka
Sondaż CBOS. Rząd Tuska ma więcej przeciwników niż zwolenników