Prezydent odsyła budżet do TK. Posłanka KO nie wyklucza przedterminowych wyborów

Jeśli do skuteczności działań rządu potrzebne będą wybory, to nie mam wątpliwości, że nasi wyborcy to zaakceptują - mówiła w rozmowie z TVN24 posłanka KO, Agnieszka Pomaska.

Publikacja: 01.02.2024 08:00

Agnieszka Pomaska i Andrzej Duda

Agnieszka Pomaska i Andrzej Duda

Foto: PAP

Pomaska była pytana o decyzję prezydenta Andrzeja Dudy by wysłać ustawę budżetową, po jej podpisaniu, w ramach kontroli następczej do Trybunału Konstytucyjnego. Prezydent uzasadnił swoją decyzję tym, że w głosowaniu nad budżetem nie brali udziału Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik, których mandaty — po skazaniu ich prawomocnym wyrokiem sądu na dwa lata więzienia — wygasił marszałek Sejmu, Szymon Hołownia. Jego decyzję podważyła Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN, a podtrzymała ją - w sprawie Mariusza Kamińskiego — Izba Pracy i Ubezpieczeń Społecznych SN.

Budżet skierowany przez prezydenta Andrzeja Dudę do TK. Agnieszka Pomaska przypomina 2016 rok

- Patrząc na Julię Przyłębską i na to czym zajmowała się przez ostatnie lata jako prezeska TK, to rzeczywiście nie brzmi zbyt poważnie - odpowiedziała.

- Pan prezydent ma zastrzeżenia do ustawy w związku z tym, że nie było dwóch posłów skazanych prawomocnie. Ja mam wyniki głosowania nad projektem ustawy budżetowej na rok 2017. W głosowaniu wzięło udział 236 posłów dlatego, że opozycja nie została wpuszczona na Salę Kolumnową, gdzie głosowano budżet. Wtedy prezydent nie zareagował - przypomniała Pomaska.

Co zrobi większość rządząca gdy prezydent Andrzej Duda przestanie podpisywać ustawy?

A co zrobi większość rządząca, gdy prezydent zacznie odsyłać ustawy do Trybunału Konstytucyjnego bez podpisu? Rządowi groziłby wtedy decyzyjny paraliż.

- Trzeba zrobić wszystko, aby tego paraliżu nie było. Rola prezydenta Rzeczpospolitej to poważna rola. Ja bym oczekiwała od prezydenta, żeby z tej roli się wywiązywał - odpowiedziała.

- My będziemy robić swoje, nasi ministrowie będą robić swoje, nasi posłowie i posłanki będą robić swoje, czyli przygotowywać ustawy. Jeśli będą wątpliwości prezydenta trzeba będzie siąść do stołu i te wątpliwości rozwiewać. Ja tej decyzji prezydenta odnośnie skierowania do TK ustawy budżetowej niestety nie traktuję poważnie. Wydaje mi się, że to działanie w silnych emocjach, podgrzewane przez polityków koalicji rządzącej, m.in. pana (Marcina) Mastalerka — dodała.

- Mamy w Polsce Sejm, mamy prezydenta, ale mamy też obywateli, wyborców, którzy nas do czegoś zobowiązali. Zobowiązali nas do tego żebyśmy uporządkowali system prawny w Polsce, chcieli konkretnych rozwiązań i my będziemy te rozwiązania przygotowywać. Myślę, że kiedy zejdą z niego (prezydenta) emocje, będzie traktował poważnie te ustawy, które do niego trafiły - mówiła.

Pomaska wykluczyła jednocześnie możliwość, by Wąsikowi i Kamińskiemu przywrócono możliwość uczestniczenia w obradach Sejmu i głosowania.

- Panowie Wąsik i Kamiński zostali skazani prawomocnie i gdy wyrok się uprawomocnił przestali być posłami. To jest jasne jak słońce - stwierdziła.

Przedterminowe wybory do Sejmu? Posłanka KO: Wszystkie scenariusze są możliwe

Posłankę KO spytano też o słowa Donalda Tuska o tym, że większość rządząca mogłaby zdecydować się na przedterminowe wybory,

- Ja przypomnę, że pierwszy o wyborach parlamentarnych powiedział prezes (Jarosław) Kaczyński. My się wyborów nie boimy. Jesteśmy gotowi na każdy scenariusz - odparła.

- Ja bym wolała skoncentrować się na wypełnianiu naszych obietnic wyborczych. Oczywiście lepsze byłoby jakieś porozumienie, znalezienie rozwiązania, żebyśmy mogli wypełniać obietnice. Ale ja nie wykluczam żadnego scenariusza. Jeśli prezydent stanie się politykiem PiS-u wszystko może być bardzo trudne - podkreśliła.

Dopytywana czy słowa Tuska nie są blefem, Pomaska odpowiedziała, że „Donald Tusk nie boi się wyborów”.

- Jeśli do skuteczności potrzebne będą wybory, to nie mam wątpliwości, że nasi wyborcy to zaakceptują - podsumowała.

Pomaska była pytana o decyzję prezydenta Andrzeja Dudy by wysłać ustawę budżetową, po jej podpisaniu, w ramach kontroli następczej do Trybunału Konstytucyjnego. Prezydent uzasadnił swoją decyzję tym, że w głosowaniu nad budżetem nie brali udziału Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik, których mandaty — po skazaniu ich prawomocnym wyrokiem sądu na dwa lata więzienia — wygasił marszałek Sejmu, Szymon Hołownia. Jego decyzję podważyła Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN, a podtrzymała ją - w sprawie Mariusza Kamińskiego — Izba Pracy i Ubezpieczeń Społecznych SN.

Pozostało 85% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Sondaż: Jak Polacy ocenieją start ministrów i wiceministrów w wyborach do PE?
Polityka
Krzysztof Gawkowski o CPK. „Ta inwestycja może być kontynuowana”
Polityka
Prezydent Duda: Odrodził się potwór, który nas pożerał
Polityka
Sondaż: Jak Polacy oceniają start Daniela Obajtka w wyborach do Parlamentu Europejskiego?
Polityka
Konwencja PiS. Znamy liderów list w wyborach do PE. Są Wąsik, Kamiński, Obajtek
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił