Borch, która wcześniej doprowadziła do tego, że sprawa studenta, który dopuścił się autoplagiatu trafiła do Sądu Najwyższego ponieważ - jak mówiła - „ważne jest, by dla wszystkich studentów, uniwersytetów i uczelni w Norwegii regulacje dotyczące oszukiwania i ich wdrażanie były łatwe do zrozumienia”, teraz odchodzi ze stanowiska w związku z plagiatem, którego sama się dopuściła.
Minister edukacji wyższej Norwegii: Wzięłam fragment z innej pracy, nie wskazałam źródła
- Kiedy pisałam pracę magisterską ok. 10 lat temu, popełniłam wielki błąd. Wzięłam fragment z innej pracy nie wskazując źródła — przyznała Borch.
- Przepraszam — dodała minister, która w efekcie ujawnienia całej sprawy podała się do dymisji.
Wcześniej minister była twarzą walki z autoplagiatami studentów.
Czytaj więcej
Do czasu uregulowania ram prawnych dla korzystania ze sztucznej inteligencji należy ją traktować jak narzędzie. Odpowiedzialność za ewentualne błędy czy nieprawidłowości w działaniu algorytmów AI może więc ponieść z niej korzystający, w tym pracodawca.