Na New Hampshire bardzo liczyła Nikki Haley, była ambasador USA w ONZ i była gubernator Karoliny Południowej. Na dwa dni przed głosowaniem została jedyną rywalką Trumpa w prawyborach republikańskich, po tym jak gubernator Florydy, Ron DeSantis zawiesił kampanię po głosowaniu w Iowa, gdzie był drugi, ale do byłego prezydenta USA tracił prawie 30 punktów procentowych. DeSantis przeniósł swoje poparcie na Trumpa.
W New Hampshire Haley prowadziła kampanię od roku, licząc na głosy umiarkowanych republikanów oraz wyborców niezależnych, których w tym stanie jest najwięcej w kraju. Miała poparcie gubernatora tego stanu, Chrisa Sununu, prominentnych republikanów nie sympatyzujących z Trumpem i dobre wyniki w sondażach, ale okazało się, że to zbyt mało wobec popularności byłego prezydenta.
Czy Nikki Haley wycofa się z walki o nominację w wyborach prezydenckich?
Kolejna wygrana Trumpa i kolejna przegrana Haley rodzą pytania o przyszłość jej kampanii. Nie zdarzyło się bowiem, żeby republikański kandydat, który wygrał prawybory w dwóch pierwszych stanach, nie otrzymał nominacji Partii Republikańskiej. – Powinna wycofać się, żebyśmy przestali marnować fundusze na prawybory i skupili się na walce z Bidenem – powiedział Trump w wywiadzie dla Fox News, wyrażając przekonanie, że wygra w Karolinie Południowej, która głosuje 24 lutego, a wcześniej 8 lutego w Nevadzie, gdzie Nikki Haley nie kwalifikuje się do ubiegania o głosy delegatów.
Prezes amerykańskiego banku: Donald Trump miał rację
Jamie Dimon ma ostrzeżenie dla Demokratów: nie lekceważcie zwolenników Trumpa jako osób, które pociąga wyłącznie jego osobowość. Były prezydent Donald Trump miał rację w niektórych kluczowych kwestiach, twierdzi dyrektor generalny JPMorgan.
We wtorek wieczorem, gratulując Donaldowi Trumpowi wygranej, kandydatka powiedziała, że dla niej kampania się jeszcze nie skończyła. – Dziesiątki stanów muszą jeszcze zagłosować. Kolejny w kolejce jest mój stan, Karolina Południowa. Było nas 14 na polu walki. Zostałam sama z Donaldem Trumpem. Ja mam w sobie ducha walki i jak widać prawie połowa wyborców (w New Hampshire) mnie popiera. Idziemy dalej – powiedziała Haley, dodając, że kandyduje, żeby wyciągnąć Amerykę z chaosu.
Po głosowaniu w New Hampshire Nikki Haley atakuje Donalda Trumpa
Choć w trakcie kampanii z ostrożnością podchodziła do krytykowania byłego prezydenta, wystąpienie w wieczór wyborczy wykorzystała do wytoczenia ciężkich dział przeciw swojemu rywalowi. – Z Donaldem Trumpem – chaos podąża za chaosem. Sprawy sądowe, kontrowersje, tweety, momenty zapomnienia. Nie da się naprawić chaosu Joe Bidena, republikańskim chaosem – powiedziała Haley. Oskarżyła ona Trumpa o przegrane kandydatów republikańskich w wyborach od 2018 r. oraz ostrzegła, że jego problemy prawne, kontrowersje i spadająca sprawność umysłowa (Trump niedawno pomylił Niki Haley z Nancy Pelosi) zaszkodzą jego kampanii wyborczej. Stwierdziła też, że tylko ona jest w stanie wygrać z prezydentem Bidenem w listopadzie. – Nominacja dla Trumpa oznacza wygraną Bidena i prezydenturę Kamili Harris – powiedziała Haley.