Od upadku komunizmu kolejne polskie rządy starannie unikały angażowania się w amerykańską politykę wewnętrzną. Nie było to trudne, bo tak demokraci, jak i republikanie forsowali to, co dla naszego kraju najważniejsze: obronę krajów NATO, a więc od ćwierć wieku również Polski.
To jednak już przeszłość. W przeddzień trzeciej rocznicy próby zamachu stanu przez Donalda Trumpa Joe Biden wybrał Valley Forge, miejsce w Pensylwanii, gdzie Jerzy Waszyngton i jego wojska doświadczyły jednego z najtrudniejszych epizodów wojny o niepodległość Ameryki, aby wygłosić przemówienie rozpoczynające kampanię wyborczą demokratów. – Trump stanie się dyktatorem od pierwszego dnia urzędowania w Białym Domu – ostrzegł.