Reklama

Posłowie PiS zakłócili pracę Sejmu, a następnie opuścili salę. Mówią o "dyktacie Hołowni"

W czwartek w Sejmie odbędzie się pierwsze czytanie projektu ustawy budżetowej. Obrady zostały przerwane kilka minut po ich rozpoczęciu, ponieważ wypowiedź posła PO Romana Giertych zakłócali posłowie PiS. Po przerwie większość posłów PiS opuściła salę obrad.

Publikacja: 21.12.2023 09:49

Marszałek Sejmu Szymon Hołownia na sali obrad Sejmu

Marszałek Sejmu Szymon Hołownia na sali obrad Sejmu

Foto: PAP/Radek Pietruszka

Wniosek o odroczenie obrad zgłosił poseł PiS Mariusz Błaszczak. - Wnoszę o uzupełnienie porządku o informację pułkownika urzędu ochrony państwa Bartłomieja Sienkiewicza, który został oddelegowany przez Donalda Tuska do przeprowadzenia wczorajszej operacji specjalnej w mediach publicznych — mówił były szef MON.

- Wysokiej izbie należy się odpowiedź na następujące pytania: dlaczego Polacy nie mogli wczoraj obejrzeć Teleexpresu, Panoramy i Wiadomości? Kim jest funkcjonariusz, który pojawił się wczoraj w TVP1 o 19.30? Co prawda bez munduru, ale wyglądało tak, jakby był w mundurze. Czy siłowe odbijanie instytucji publicznych mieści się w standardach pogodnej, uśmiechniętej Polski, o której tyle mówił Donald Tusk? Po co Donaldowi Tuskowi dwa TVN-y? - kontynuował Błaszczak, a członkowie PiS skandowali na sali „dyktator”.

Czytaj więcej

Andrzej Duda o zmianach w TVP: Doszło do złamania konstytucji. To jest anarchia

- Jaki związek z przejęciem mediów publicznych ma fakt, ze UE przyjęła wczoraj porozumienie w sprawie przymusowej relokacji migrantów i ilu z nich Polska zamierza przyjąć? Czy uchwały sejmowe są teraz aktami prawa najwyższej rangi? Czy przeprosi pan pan posłankę Borowiak za poturbowanie jej przez przysłanego przez kogoś bandytę? - kontynuował Błaszczak.

Marszałek Szymon Hołownia przerwał obrady Sejmu

W odpowiedzi z wnioskiem przeciwnym zgłosił się poseł Roman Giertych, jednak jego wypowiedź została zablokowana przez posłów PiS, którzy najpierw uderzali w dłońmi w ławy poselskie, a potem skandowali „do więzienia”. 

Reklama
Reklama

- W związku z brakiem możliwości prowadzenia obrad, zarządzam pięć minut przerwy w obradach i zarządzam konwent seniorów — ogłosił marszałek Sejmu Szymon Hołownia.

Czytaj więcej

Joanna Lichocka: Czekam na orędzie Donalda Tuska w ciemnych okularach

- Absolutnie rozumiem emocje, które na tej sali są. Poprosiłem wszystkich członków konwentu seniorów o to, byśmy ostudzili emocje na tej sali i zamknęli naszą debatę w ramy, które przewiduje regulamin — mówił po wznowieniu obrad marszałek Sejmu. - Jeżeli będziemy, nawet ostro i zdecydowanie, różnić się w tej izbie, oszczędzimy wielu cierpień tym, którzy mogliby chcieć załatwiać sprawy poza izbą - kontynuował Hołownia.

W głosowaniu za odroczeniem obrad było 170, przeciw 240. Nikt się nie wstrzymał. Następnie głos ponownie chciał zabrać Mariusz Błaszczak, jednak je nie został dopuszczony. U marszałka Sejmu interweniował razem z innymi posłami PiS — Markiem Suskim, Antonim Macierewiczem i Robertem Telusem.

- W związku z tym dyktatem, który ma miejscem, my opuszczamy salę na posiedzenie klubu — poinformował Mariusz Błaszczak. Większość posłów PiS wyszła z sali.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Najnowszy sondaż partyjny. Poparcie tracą i KO i PiS, zyskuje Konfederacja
Polityka
Pogłoski o politycznej śmierci Morawieckiego są przesadzone. Kaczyński go potrzebuje
Polityka
Premier Donald Tusk chce utajnić posiedzenie Sejmu. Zwrócił się do marszałka Czarzastego
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Polityka
Dr Bonikowska: Odkąd Trump jest prezydentem, Rosja uwierzyła, że może wygrać wojnę
Materiał Promocyjny
Nowa era budownictwa: roboty w służbie ludzi i środowiska
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama