— My, starsi, głosując dzisiaj, układamy życie wam na znacznie dłużej, niż sobie samym, bo my prędzej się odmeldujemy z tego świata, a wy dalej będziecie dźwigali skutki naszych decyzji — powiedział marszałek Sejmu na spotkaniu z licealistami w Krakowie. Problem polega na tym, że wraz ze starzeniem się społeczeństwa odsetek starszych osób wśród głosujących jest coraz większy i faktycznie coraz starsze osoby decydują o przyszłości kraju. W Polsce barierą dla zmian jest konstytucja — artykuł 62 ustawy zasadniczej precyzuje, że prawo do głosowania w wyborach, czy referendach, mają osoby, które ukończyły 18. rok życia. To dlatego Hołownia zapowiedział, że przy najbliższej zmianie konstytucji jego partia podniesie kwestię obniżenia wieku wyborczego.