Premier Mateusz Morawiecki: Państwo polskie jakie kochamy może przestać istnieć. Donald Tusk się tego przestraszył

W ostatnich latach tylko Polska i Węgry potrafiły się wystawić UE, potrafiły się postawić KE - mówił w czasie konferencji prasowej premier Mateusz Morawiecki.

Publikacja: 24.11.2023 12:26

Premier Mateusz Morawiecki twierdzi, że decyzje podejmowane w PE mogą sprawić, że Polska w obecnej f

Premier Mateusz Morawiecki twierdzi, że decyzje podejmowane w PE mogą sprawić, że Polska w obecnej formie zniknie

Foto: AFP

Morawiecki skomentował w ten sposób głosowanie w PE w kórym PE 291 głosami "za" przy 274 głosach "przeciw" i 44 wstrzymujących się od głosu przyjął sprawozdanie Komisji Spraw Konstytucyjnych (AFCO) PE.

Czytaj więcej

Parlament Europejski o przyszłości Unii. "Bzdura PiS, nikt nam granic lub złota nie chce zabrać"

Proponowane zmiany w traktatach mają ograniczyć prawo weta w Unii Europejskiej i zwiększyć liczbę obszarów, w których UE podejmowałaby decyzje większością kwalifikowaną. Głosowanie w PE ma jednak wymiar tylko symboliczny, ponieważ wszelkie decyzje o zmianach traktatów muszą zapaść przy jednogłośnej zgodzie wszystkich państw członkowskich UE.

PiS od pewnego czasu alarmuje jednak, ze zmiany te mogą ograniczyć suwerenność Polski, czy nawet - jak mówił Jarosław Kaczyński - prowadzić do "anihilacji" państwa polskiego.

Czytaj więcej

Michał Szułdrzyński: Jarosław Kaczyński ostatecznie zrywa z Unią, z Europą, z Zachodem

Mateusz Morawiecki: Czy chcecie państwo, aby Bruksela decydowała o tym co mamy jeść?

- To sprawa niezwykłej wagi. Z list KO startowali posłowie, europosłowie, którzy dostali się do europarlamentu i wbrew zapowiedziom Donalda Tuska niestety głosowali za tym, by przeszła ta procedura, która dotyczy zmiany traktatów - powiedział Morawiecki. Europosłowie KO zagłosowali przeciw sprawozdaniu - poparli je natomiast europosłowie, którzy w wyborach do PE startowali z list Koalicji Europejskiej wraz z KO - m.in. Leszek Miller czy Włodzimierz Cimoszewicz, a także Róża Thun, która już w czasie obecnej kadencji PE odeszła z PO do Polski 2050.

Donald Tusk przestraszył się tego i powiedział, że europarlamentarzyści będą głosowali przeciw tej regulacji, po tym jak usłyszał co my mówimy

Mateusz Morawiecki, premier

-  Ta zmiana traktatów wiąże się z fundamentalną sprawą dla Polski, zasadniczym zagrożeniem dla Polski. Czy chcecie państwo, aby to Bruksela decydowała o tym, czy policja obcego państwa może wjeżdżać na terytorium Polski i aresztować polskich obywateli. Albo czy chcecie państwo aby to Bruksela decydowała o tym jaka ma być wysokość podatku od małych i średnich firm? Czy chcemy, żeby ktoś w Brukseli decydował o tym co mamy jeść, jakimi samochodami mamy jeździć, czy mamy wyłączyć z użytkowania samochody spalinowe? Albo że na przykład bezpieczeństwo polskie będzie zależało od widzimisię kogoś w Berlinie czy Brukseli? - pytał Morawiecki.

- Sądzę, że ogromna większość Polaków, wszyscy polscy patrioci tego nie chcą. Ale niestety wybrani z list KO europosłowie zagłosowali za zmianami traktatów, które idą w tym kierunku - dodał (w rzeczywistości europosłowie Ci wystartowali z list Koalicji Europejskiej i Wiosny Roberta Biedronia - red.).

Europosłowie KO głosowali przeciw raportowi Komisji. Morawiecki: Sprytnie się podzielili

- To niezwykle poważny moment w naszej historii. Jeśli dojdzie do tej zmiany, a ten walec europejski, walec brukselski potrafi wszystkich przemielić. W ostatnich latach tylko Polska i Węgry potrafiły się wystawić UE, potrafiły się postawić KE. Jak zabraknie rządu, który twardo stawia polskie sprawy to będą potrafili przemielić wszystkich innych w sposób całkowity - ostrzegł premier.

- A wtedy państwo polskie, w takiej formie ustrojowej, w jakiej znamy i kochamy Polskę, po prostu przestałoby istnieć - kontynuował.

- Niestety do tego prowadzą te zmiany traktatowe - przekonywał dodając, że "nie jest to przesada". Następnie premier ostrzegał, że po zmianach traktatów UE mogłaby np. zamknąć polskie kopalnie, czy elektrownię w Turowie.

- Donald Tusk przestraszył się tego i powiedział, że europarlamentarzyści będą głosowali przeciw tej regulacji, po tym jak usłyszał co my mówimy na ten temat. Sprytnie się policzyli i część głosowała za tym, a część przeciw. Po to żeby znów mamić Polaków, oszukiwać Polaków, jaki jest ich prawdziwy cel - mówił też Morawiecki.

Za raportem komisji w PE głosowało łącznie dziewięciu europosłów z Polski.

Morawiecki skomentował w ten sposób głosowanie w PE w kórym PE 291 głosami "za" przy 274 głosach "przeciw" i 44 wstrzymujących się od głosu przyjął sprawozdanie Komisji Spraw Konstytucyjnych (AFCO) PE.

Proponowane zmiany w traktatach mają ograniczyć prawo weta w Unii Europejskiej i zwiększyć liczbę obszarów, w których UE podejmowałaby decyzje większością kwalifikowaną. Głosowanie w PE ma jednak wymiar tylko symboliczny, ponieważ wszelkie decyzje o zmianach traktatów muszą zapaść przy jednogłośnej zgodzie wszystkich państw członkowskich UE.

Pozostało 89% artykułu
1 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Sondaż: PiS z największym spadkiem. Rośnie Konfederacja
Polityka
Szkody wizerunkowe, gratka dla wywiadu. Specjaliści o asystentce Donalda Tuska
Polityka
Unia wszczyna procedurę nadmiernego deficytu wobec Polski
Polityka
Polityczne Michałki. Sejm rusza na wakacje a PSL z kontrofensywą, zaś Giertych przynosi KO „kontent rozliczeniowy”
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Polityka
Władysław Kosiniak-Kamysz: Jeden projekt w sprawie aborcji mógłby przejść