Najpierw służby rosyjskie wkroczyły w piątek do mieszkania adwokata Wadima Kobziewa w obwodzie władimirskim. To tam mieści się kolonia karna nr 6, w której przebywa skazany na 19 lat łagrów Aleksiej Nawalny. Kobziew był obrońcą opozycjonisty i przygotowywał się do kolejnej rozprawy sądowej. W tym samym czasie uzbrojeni żołnierze Gwardii Narodowej wdarli się do moskiewskiego biura adwokatów Igora Siergunina i Aleksieja Lipcera, którzy reprezentowali Nawalnego w jego bataliach z administracją kolonii karnej.
Przebywający od stycznia 2021 roku za kratami opozycjonista złożył już niemal 50 różnego rodzaju skarg na warunki panujące w rosyjskich więzieniach i aresztach, ale sąd wszystkie odrzucił. Ręce umył nawet Sąd Najwyższy. Kobziew, Siergunin i Lipcer zostali aresztowani na trzy miesiące i oskarżeni o „udział w organizacji ekstremistycznej”. W poniedziałek rosyjskie media informowały o zatrzymaniu czwartego obrońcy opozycjonisty.
Czytaj więcej
Gospodarzowi Kremla zależy, by świat zachodni uznał wynik przyszłorocznych wyborów prezydenckich...
Prawnikom grozi nawet sześć lat więzienia. Adwokatów broniących aresztowanych zmuszono do milczenia. Obrońcy praw człowieka przyznają, że teraz trudno będzie w Rosji znaleźć prawników, którzy broniliby „politycznych”.