Artur Balazs: Wieś zdecyduje o ostatecznym wyniku wyborów parlamentarnych

Bez dobrego wyniku PSL nie będzie zwycięstwa opozycji. Mam satysfakcję z dogadania się PO z Agrounią. Liczę, że Agrounia i PSL będą alternatywą na wsi dla PiS - mówi Artur Balazs, były minister rolnictwa.

Publikacja: 19.08.2023 20:04

Artur Balazs

Artur Balazs

Foto: TV.RP.PL

Kto jest dzisiaj obrońcą polskiej wsi?

Poparcie wyborcze między rządzącymi a opozycją jest dość wyrównane. Wynik wyborczy może rozstrzygnąć się w każdą stronę. Wydaje się, że akceptacja polskiej wsi może zadecydować o ostatecznym wyniku. Czas, w którym rządzący mieli monopol na wsi raczej już minął. Rolnicy są w bardzo trudnej sytuacji, zwłaszcza w regionach, które dotknęła susza. Dopiero w momencie żniw przyszły intensywne opady. To wszystko spowodowało przesunięcie żniw na późniejszy termin, a to z kolei sprawia, że zboże jest dużo gorszej jakości. Wspomnieć też trzeba o rosnących kosztach produkcji w postaci podwyższonych cen nawozów, paliw i środków ochrony roślin. Rząd nie uruchomił żadnej pomocy dla rolników. Aplikacja, która jest warunkiem zgłoszenia suszy do dzisiaj nie funkcjonuje. A władza od dawna wie, że istotne regiony Polski zostały dotknięte suszą. Część rolników nie dostała jeszcze rekompensat za ubiegłoroczne zbiory. Wysokie ceny produkcji i niskie ceny skupu spowodowane suszą i inflacją bardzo pogarszają nastroje na wsi.

Czytaj więcej

Artur Balazs: Rolnicy nie dadzą się drugi raz oszukać PiS

Rośnie oczekiwanie na niekoniunkturalną i perspektywiczną ofertę, która ma być dla rolników szansą. Miałem nadzieję , że uda się zawrzeć układ między Trzecią Drogą i Agrounią. Kołodziejczak wraz z Agrounią jest powiewem nowego powietrza dla polskiej wsi, w tym co robi jest autentyczny Nie rozumiem Hołowni i jego argumentacji, który stwierdził, że nie zaakceptuje Agrounii na wspólnych listach. Życzę powodzenia Kosiniakowi. Bez dobrego wyniku PSL nie będzie zwycięstwa opozycji. Mam satysfakcję z dogadania się PO z Agrounią, bo to sprawi, że jej głosy nie zostaną stracone. To duża szansa dla obu stron. Mam nadzieję, że Agrounia i PSL będą alternatywą na wsi dla PiS.

Kołodziejczak nie jest ciałem obcym dla wyborców PO?

Uważam, że decyzje dla obu liderów były bardzo trudne. Trzeba mieć dużo odwagi i wyobraźni a także odpowiedzialności za Polskę żeby je podjąć. Tylko prawdziwi przywódcy podejmują takie decyzje. Nie mam wątpliwości co do tego, że interes państwa nakazywał potrzebę takiego scenariusza, gdyż jest on korzystny dla Polski i opozycji.

A nie będzie tak, że rolniczy elektorat PSL-u i Kołodziejczaka będą się nawzajem konsumować?

To zależy, jak liderzy PSL i Agrounii poprowadzą kampanię wyborczą. Jeżeli przesłaniem wyborczym będzie potrzeba zbudowania mocnej, współpracującej ze sobą reprezentacji polskiej wsi w przyszłym parlamencie, a jedynym adwersarzem dla nich będzie PIS, to oba środowiska maja szansę na dobry wynik.

Komu bardziej sprzyja ten mariaż? Kołodziejczakowi czy Tuskowi?

Po to, żeby decydować o sprawach Polski - w tym o polskim rolnictwie - trzeba być w parlamencie. Poza nim nie ma szans, żeby mieć wpływ na bieg wydarzeń. Kołodziejczak musiał dokonać wyboru czy skazuje się na byt pozaparlamentarny, czy na to, żeby podjąć wyzwanie i porozumieć się z formacją, którą wcześniej krytykował w interesie rolników. Oba środowiska przy zgodnej współpracy osiągną korzyść.

Pełna rozmowa z Arturem Balazsem w poniedziałkowej "Rzeczpospolitej" i w niedzielę na rp.pl

Kto jest dzisiaj obrońcą polskiej wsi?

Poparcie wyborcze między rządzącymi a opozycją jest dość wyrównane. Wynik wyborczy może rozstrzygnąć się w każdą stronę. Wydaje się, że akceptacja polskiej wsi może zadecydować o ostatecznym wyniku. Czas, w którym rządzący mieli monopol na wsi raczej już minął. Rolnicy są w bardzo trudnej sytuacji, zwłaszcza w regionach, które dotknęła susza. Dopiero w momencie żniw przyszły intensywne opady. To wszystko spowodowało przesunięcie żniw na późniejszy termin, a to z kolei sprawia, że zboże jest dużo gorszej jakości. Wspomnieć też trzeba o rosnących kosztach produkcji w postaci podwyższonych cen nawozów, paliw i środków ochrony roślin. Rząd nie uruchomił żadnej pomocy dla rolników. Aplikacja, która jest warunkiem zgłoszenia suszy do dzisiaj nie funkcjonuje. A władza od dawna wie, że istotne regiony Polski zostały dotknięte suszą. Część rolników nie dostała jeszcze rekompensat za ubiegłoroczne zbiory. Wysokie ceny produkcji i niskie ceny skupu spowodowane suszą i inflacją bardzo pogarszają nastroje na wsi.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Pytania po przemówieniu Marcina Kierwińskiego. Minister odpowiada na zarzuty
Polityka
Dla Konfederacji eurokampania to sprawdzian. Pozornie prostszy niż samorząd
Polityka
Sondaż: Jak Polacy ocenieją start ministrów i wiceministrów w wyborach do PE?
Polityka
Krzysztof Gawkowski o CPK. „Ta inwestycja może być kontynuowana”
Polityka
Prezydent Duda: Odrodził się potwór, który nas pożerał
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił