Kontrola wykazała więcej nieprawidłowości w NCBR

Po kontroli ministerstwa w NCBR: nieprawidłowości były nie w dwóch, ale aż w 17 projektach na innowacje cyfrowe.

Aktualizacja: 25.08.2023 15:49 Publikacja: 11.08.2023 03:00

Mateusz Morawiecki bronił Adama Bielana, który w sprawie NCBiR miał zareagować „modelowo”

Mateusz Morawiecki bronił Adama Bielana, który w sprawie NCBiR miał zareagować „modelowo”

Foto: Sebastian Borowski/pap

Nie tylko dwa kontrowersyjne i najdroższe projekty firm z Gdańska i Białegostoku wypadły z listy rankingowej do dofinansowania w konkursie „Szybka ścieżka – innowacje cyfrowe” po kontroli Ministerstwa Funduszy i Polityki Regionalnej w Narodowym Centrum Badań i Rozwoju. Nieprawidłowości znaleziono w 17 z 117 projektów, wcześniej założonych i ocenionych pozytywnie przez NCBR. „Projekty te nie spełniały kryteriów formalnych lub merytorycznych ogłoszonego konkursu, każda sprawa jest jednak inna. Wykryte nieprawidłowości uniemożliwiają finansowanie z Funduszy Europejskich” – odpowiada nam biuro prasowe NCBR. W przypadku 98 projektów ich nie stwierdzono, a „w stosunku do dwóch projektów nie sformułowano zaleceń, ze względu na rezygnacje złożone przez wnioskodawców jeszcze przed kontrolą” – podaje nam Fundusz.

Czytaj więcej

Były dyrektor NCBR: Nie wiem kto mnie nagrywał

Z dofinansowania wykreślono m.in. spółkę, która za 8 mln zł dotacji chciała stworzyć modułowe rozwiązanie oparte na sztucznej inteligencji na potrzeby rozbudowy gier, firmę chcącą zbudować automatyczny system identyfikacji dezinformacji (ponad 6 mln zł dotacji na projekt wart 7,6 mln zł). Z listy rankingowej wypadła także spółka, której wcześniej przyznano blisko 15 mln zł dotacji na urządzenie pełniące role interfejsów człowiek–komputer.

Rozwojowe śledztwo w sprawie dotacji z NCBR

Konkurs „Szybka ścieżka – innowacje cyfrowe” z budżetem blisko 800 mln zł został ogłoszony w ubiegłym roku. Wątpliwości wywołały dwie największe dotacje – dla firmy 27-latka z Gdańska o wartości 55 mln zł (sprawę ujawniło Radio Zet), i druga, wykryta przez posłów KO w kontroli poselskiej, na kwotę 123 mln zł dla firmy z Białegostoku (tzw. projekt kabel, bo dotyczył budowy podmorskiego światłowodu). W drugim przypadku sprawa była oczywista – jak ujawniła „Rzeczpospolita”, firma powinna odpaść z konkursu, bo najwyższa wartość dotacji mogła wynieść tylko ok. 90 mln zł (20 mln euro) – mimo to projekt przeszedł. Posłowie KO Dariusz Joński i Michał Szczerba domagali się unieważnienia konkursu, ostatecznie jednak skontrolowano wszystkie projekty. Afera z dotacjami w NCBR wywołała ogromny konflikt w Partii Republikańskiej między Adamem Bielanem a Jackiem Żalkiem, który stracił funkcję wiceministra (podlegał mu nadzór nad NCBR).

Czytaj więcej

Jacek Żalek zabiera głos. Mówi o "zorganizowanej grupie przestępczej" w NCBR

Śledztwo w sprawie przyznania dwóch najbardziej kontrowersyjnych dotacji, z zawiadomienia byłego dyrektora Centrum Pawła Kucha, toczy się od lutego. Czy komukolwiek postawiono zarzuty? Czy śledczy badają również inne firmy, którym odebrano granty? Prokuratura nie chce odpowiedzieć nam na te pytania. „Śledztwo jest kontynuowane. Aktualnie intensywnie pozyskiwany jest materiał dowodowy. Mając na względzie dobro prowadzonego postępowania, prokuratura nie udziela informacji o wykonanych, jak również zaplanowanych czynnościach” – odpisuje enigmatycznie Aleksandra Skrzyniarz, rzecznik Prokuratury Regionalnej w Warszawie. Nasze źródła mówią, że mimo intensywnego śledztwa nikt nie usłyszy zarzutów do wyborów. – Sprawa tylko z pozoru wydaje się łatwa i oczywista – mówi nam nasz informator.

Pikanterii sprawie dodają powiązania personalne między politykami a beneficjentami – w tym znajomość wiceministra Żalka z szefem białostockiej firmy. Kilka tygodni temu Wirtualna Polska ujawniła, że w ich projekt było zaangażowanych pięć osób, które są podejrzane o działanie w zorganizowanej grupie przestępczej wyłudzającej dotacje, a NCBR w przeszłości wstrzymywał granty dla powiązanych z nimi firm. Żalek w programie TVN 24 przyznał, że wiedział o tym, że Tomasz N. był zatrzymany.

Granty z NCBR dla firm z poślizgiem

Afera, w efekcie wstrzymania podpisywania umówi i wszczęcie blisko dwumiesięcznej kontroli przez resort, spowodowała poślizg w dystrybucji środków, które muszą być wydane do października tego roku.

Dofinansowanie dostała dopiero połowa z blisko 100 firm zakwalifikowanych do dotacji, z 97 umów o dofinansowanie NCBR wypłacił środki dla 42 umów – środki trafiły do 41 przedsiębiorstw (jedno z przedsiębiorstw posiada dwie umowy). NCBR nie wypłaca całej dotacji z góry. „Środki wypłacane są zgodnie z osiąganymi etapami w projekcie, zapisanymi w umowach o dofinansowanie. Część beneficjentów otrzymuje dofinansowanie w ramach zaliczki, a część w ramach refundacji poniesionych kosztów” – wyjaśnia NCBR. Centrum wypłaciło w formie refundacji 29 mln zł, a w formie zaliczek – ponad 32 mln zł.

– Firma może wykonać projekt tylko w 70 proc. i – powołując się na krótszy termin wykonania – otrzymać zgodę dyrektora NCBR na zakończenie projektu. I nie będzie musiała zwracać otrzymanego kapitału, a po trzech–pięciu latach go nawet sprzedać. To zgodne z prawem, ale czy etyczne? – pyta osoba związana z Centrum.

Białostocka firma zażądała wypłaty 20 mln euro od NCBR.

Nie tylko dwa kontrowersyjne i najdroższe projekty firm z Gdańska i Białegostoku wypadły z listy rankingowej do dofinansowania w konkursie „Szybka ścieżka – innowacje cyfrowe” po kontroli Ministerstwa Funduszy i Polityki Regionalnej w Narodowym Centrum Badań i Rozwoju. Nieprawidłowości znaleziono w 17 z 117 projektów, wcześniej założonych i ocenionych pozytywnie przez NCBR. „Projekty te nie spełniały kryteriów formalnych lub merytorycznych ogłoszonego konkursu, każda sprawa jest jednak inna. Wykryte nieprawidłowości uniemożliwiają finansowanie z Funduszy Europejskich” – odpowiada nam biuro prasowe NCBR. W przypadku 98 projektów ich nie stwierdzono, a „w stosunku do dwóch projektów nie sformułowano zaleceń, ze względu na rezygnacje złożone przez wnioskodawców jeszcze przed kontrolą” – podaje nam Fundusz.

Pozostało 85% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Sondaż: Kto wygra wybory do PE? Polacy wskazują wyraźnego faworyta
Polityka
„Nie chcemy polexitu, tylko reformy Unii Europejskiej”. Konwencja wyborcza PiS
Polityka
Rada ministrów na śmieciówkach. Jak zarabiali członkowie rządu w zeszłym roku?
Polityka
„Karczemna kłótnia” w PiS po decyzji o listach. Okupacja drzwi do gabinetu Jarosława Kaczyńskiego
Polityka
Sondaż: Broń atomowa USA w Polsce dzieli Polaków