Prezydencki minister był pytany czy otrzymał zgodę od prezydenta Andrzeja Dudy na kandydowanie do Sejmu?
Czy Marcin Przydacz wystartuje w wyborach do Sejmu?
- Ja pracuję w Kancelarii Prezydenta, zajmuje się polityką międzynarodową. Wszystko co robię i planuję mówię o tym panu prezydentowi. Pan prezydent ma pełną świadomość co robię zarówno w czasie pracy, jak i po godzinach pracy - odparł Przydacz.
Czytaj więcej
"Czy Pani/Pana zdaniem potrzebna jest specjalna komisja do spraw badania wpływów rosyjskich w polskiej polityce?" - takie pytanie zadaliśmy uczestnikom sondażu SW Research dla rp.pl. Taka komisja ma być powołana na podstawie ustawy określanej jako lex Tusk.
- Moja przyszłość jest prosta: pracuję w Biurze Polityki Międzynarodowej, zajmuje się sprawami międzynarodowymi, a co dalej - zobaczymy gdy będą zapadać konkretne decyzje - dodał.
- Nie ma w tym momencie zamkniętych list, nie ma takich decyzji. Ja nie uciekam od żadnej odpowiedzialności, jeśli będzie potrzeba taka to będę oczywiście także gotów realizować takie obowiązki - mówił Przydacz dopytywany czy chce kandydować do Sejmu.