Reklama
Rozwiń
Reklama

Nawalny poprosił służbę więzienną o kangura. Wniosków było więcej

Rosyjski opozycjonista Aleksiej Nawalny udostępnił w piątek listy, jakie przez kilka miesięcy kierował do władz więziennych. Składał szereg próśb m.in. o kimono, bałałajkę, chrząszcza, a nawet o kangura.

Publikacja: 02.06.2023 17:30

Aleksiej Nawalny

Aleksiej Nawalny

Foto: AFP

Prośby te zostały odrzucone przez pracowników kolonii karnej o zaostrzonym rygorze IK-6 w w Mieliechowie, około 250 km na wschód od Moskwy.

"Kiedy jesteś w celi i nie masz zbyt wielu rozrywek, zawsze możesz się zabawić, korespondując z administracją więzienia" - wyjaśnił Nawalny.

Nawalny odsiaduje łączny wyrok ponad 11 lat pozbawienia wolności za oszustwo i obrazę sądu w związku z zarzutami, które jego zdaniem zostały spreparowane, by go powstrzymać.

Z kierowanych przez Nawalnego wniosków wynika, że zwracał się o butelkę bimbru, bałałajkę, dwa woreczki taniego tytoniu, kimono i czarny pas.

Czytaj więcej

Niemiecka policja prowadzi dochodzenie w sprawie możliwego otrucia dwóch Rosjan
Reklama
Reklama

Z korespondencji wynika również, jak wygląda system więziennictwa w Rosji. Nawalny zwrócił się o megafon dla chorego psychicznie skazanego w celi naprzeciwko, aby "mógł krzyczeć jeszcze głośniej". Władzom więziennym zasugerował, że powinny przyznać najwyższy stopień w karate więźniowi, który prawdopodobnie zabił człowieka gołymi rękami.

Wszystkie prośby Nawalnego zostały odrzucone przez pracowników więzienia. 

"Kwestia przyznawania stopni w zakresie wschodnich sztuk walki nie jest rozpatrywana przez administrację" - odpisano 28 kwietnia.

Nawalny poprosił także o fotel do masażu dla dowódcy oddziału, sugerując, że może to zredukować stres. Więzienie odpowiedziało chłodno, że fotele do masażu nie zostały dostarczone.

Pytał także o imiona więziennych psów. W odpowiedzi przekazano, że nie można udzielić takich informacji. Od strażników miał się dowiedzieć, że znajomość imion psów może umożliwić mu zaprzyjaźnienie się z nimi, a następnie próbę ucieczki.

Jego pytanie o to, czy potrzebuje pozwolenia na trzymanie chrząszcza, spotkało się z odmową. "Owad wskazany przez pana we wniosku należy do królestwa zwierząt" - napisano w piśmie z 3 maja.

Polityka
USA uderzyły w bojowników Państwa Islamskiego, którzy atakowali chrześcijan
Polityka
Rzecznik Kremla napomina Polskę: W G20 nie ma miejsca na wypaczenia i politykę
Polityka
KE reaguje na zakaz wjazdu do USA dla pięciorga Europejczyków. Wśród nich unijny komisarz
Polityka
Donald Trump wchodzi na pomnik prezydenta Kennedy’ego
Polityka
„Zestaw danych 8”. Są nowe dokumenty w sprawie Jeffreya Epsteina
Materiał Promocyjny
W kierunku zrównoważonej przyszłości – konkretne działania
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama