Reklama
Rozwiń

Dlaczego ustawa o wpływach rosyjskich jest nazywana "lex Tusk"? Rzecznik rządu nie wie

- Jeżeli ktoś ma się czegoś obawiać, to tylko te osoby, które miały jakiekolwiek złe czyny w zakresie wpływów rosyjskich na terenie Polski - oświadczył rzecznik rządu Piotr Müller, komentując sprawę ustawy o komisji ds. badania wpływów rosyjskich, nazywanej "lex Tusk".

Publikacja: 29.05.2023 17:58

Piotr Müller

Piotr Müller

Foto: Fotorzepa, Jakub Czermiński

zew

Prezydent Andrzej Duda poinformował w poniedziałek, że podpisze ustawę o powołaniu Państwowej Komisji do spraw badania wpływów rosyjskich na bezpieczeństwo wewnętrzne Rzeczypospolitej Polskiej w latach 2007-2022 oraz że skieruje ją w tzw. trybie następczym do Trybunału Konstytucyjnego. Przeciwko ustawie protestuje opozycja, która określa przepisy mianem "lex Tusk" i mówi, że ustawa wprowadza sąd kapturowy.

Na konferencji prasowej rzecznik rządu Piotr Müller był pytany, czy uprawnienia członków komisji, takie jak dostęp do informacji niejawnych, nie są zbyt daleko idące.

Pozostało jeszcze 93% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Polityka
Oddział Instytutu Pileckiego w Nowym Jorku wpadł w pułapkę. Skarbonka bez dna
Polityka
Sondaż: Czy Donald Tusk powinien ustąpić? Tak odpowiadają Polacy
Polityka
Po spotkaniu liderów: koalicja jeszcze istnieje. Ale Szymon Hołownia uznany za zdrajcę
Polityka
„Polityczne Michałki”: Czy rząd przełamie kryzys, ws. granicy Tusk nie miał wyjścia, SN za Nawrockim
Polityka
Sondaż CBOS: Andrzej Duda liderem rankingu zaufania do polityków. Karol Nawrocki z największym wzrostem