Były prezydent Bronisław Komorowski mówił w rozmowie z RMF FM o rosyjskiej rakiecie, którą znaleziono w lesie pod Bydgoszczą. - Mam nadzieję, iż władze państwa polskiego przynajmniej z tej bolesnej, wstydliwej lekcji, wyciągną taki wniosek, że należy się posiłkować w sposób wyjątkowo zdecydowany jakimś wsparciem natowskim - powiedział. - Wydawało mi się, że wdarcie się w polską przestrzeń powietrzną rosyjskiej rakiety, już wtedy, w grudniu, powinno być sygnałem do alarmu polskiego w NATO, i żądania większego wsparcia w obszarze tego rodzaju systemów - dodał. - Tyle że przypomnę, że to był czas – grudzień – kiedy państwo polskie oprotestowywało chęć udzielenia nam pomocy ze strony Niemiec. Te słynne niemieckie Patrioty, których Polska nie chciała. Przecież to był ten moment - zaznaczył Komorowski.