"GW": Remont mieszkania Joachima Brudzińskiego z pomocą państwowej spółki

Państwowy Polski Holding Hotelowy miał w 2020 roku nadzorować i wykonywać remont warszawskiego mieszkania europosła PiS Joachima Brudzińskiego. Były szef MSWiA zaprzecza i zapowiada złożenie pozwu.

Publikacja: 11.05.2023 11:01

Joachim Brudziński

Joachim Brudziński

Foto: Fotorzepa / Robert Gardziński

Jak informuje "Gazeta Wyborcza", remont 132-metrowego mieszkania Joachima Brudzińskiego w centrum Warszawy miał zostać przeprowadzony przez pracowników Polskiego Holdingu Hotelowego.

Dowodem w tej sprawie są maile, które mieli wymienić Brudziński, prezes PHH Georghe Cristescu i dyrektorka PHH ds. technicznych Agnieszka Łebska.

Z wiadomości wynika, że Łebska regularnie jeździła do mieszkania, by nadzorować wykonywane prace. Dziennik nie był w stanie ustalić, kto zapłacił za wykonany remont i jak bardzo zaangażowani w to byli pracownicy PHH.

Czytaj więcej

Po śmierci 8-letniego Kamila wrócił temat kary śmierci. Trzaskowski: klasyczne zagranie populistów

W artykule zwrócono uwagę na relacje europosła z Cristescu. Polityk PiS miał pomagać pochodzącemu z Rumunii biznesmenowi w otrzymaniu polskiego obywatelstwa.

Zacytowano także jednego z fachowców, którego nazwisko wymieniono w wiadomościach. Zrezygnował z wykonania usługi, gdy dowiedział się, kto jest właścicielem mieszkania.

- Po prostu wolę unikać znanych osób. Poza tym tam się działo coś dziwnego, poprzednia ekipa porzuciła prace. Mówiono mi, że zachorowali, ale to wyglądało, jakby gwałtownie zeszli z roboty. Nie było też jasne, kto za to będzie płacił. Bałem się, że będą jakieś "krenty-wenty" - powiedział. W jego ocenie koszt całego remontu mógł wahać się od 200 tysięcy do nawet 500 tysięcy złotych.

"GW" zwróciła również uwagę na oświadczenia majątkowe Brudzińskiego i porównano je z dokonanymi przez europosła inwestycjami w nieruchomości. 

Czytaj więcej

PE debatował nad rolnictwem. Europosłowie pytali, gdzie jest Janusz Wojciechowski

"Przez dwa lata bycia europosłem Brudziński kupił mieszkanie za 280 tys. euro, na co pożyczył od prywatnej osoby 200 tys. euro, po czym szybko spłacił 180 tys. euro (ok. 810 tys. zł). I jeszcze zbudował dwa domki za 420 tys. zł. Razem daje to 2,2 mln zł, i to bez kosztów remontu mieszkania przy Fabrycznej. W tym czasie jego dochody to ok. 382 tys. zł rocznie" - podsumowano.

Joachim Brudziński w czwartek rano opublikował w tej sprawie oświadczenie. Przekazał, że sprawę skieruje do sądu.

"Tak jak zapowiadałem, jeszcze dziś, skieruję sprawę do sądu przeciwko Red. Czuchnowskiemu z »GW« za naruszenie moich dóbr osobistych. Twierdzenie, na podstawie maili publikowanych przez ruski portal, czy też wykradzionych przez byłego pracownika, że rozmowa i konsultacje w sprawie prywatnego remontu jest tożsama z korzystania z publicznych pieniędzy (państwowy remont mieszkania Brudzińskiego) jest niczym innym, jak brudną, wyssaną z chorej nienawiści manipulacją" - napisał polityk PiS.

Jak informuje "Gazeta Wyborcza", remont 132-metrowego mieszkania Joachima Brudzińskiego w centrum Warszawy miał zostać przeprowadzony przez pracowników Polskiego Holdingu Hotelowego.

Dowodem w tej sprawie są maile, które mieli wymienić Brudziński, prezes PHH Georghe Cristescu i dyrektorka PHH ds. technicznych Agnieszka Łebska.

Pozostało 91% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Polityka
Tusk po konsultacjach ze Szmyhalem: Posunęliśmy się krok do przodu
Polityka
Marek Jakubiak: Najazd na dom Zbigniewa Ziobry. Mieszkanie posła to poseł
Polityka
Jacek Sutryk: Rafał Trzaskowski zwycięzcą debaty w Warszawie. To czołówka samorządowa
Polityka
Czy w Polsce wróci pobór? Kosiniak-Kamysz: Zasadnicza służba wojskowa tylko zawieszona
Polityka
Dlaczego Koła Gospodyń Wiejskich otrzymywały pieniądze z Funduszu Sprawiedliwości?