W związku z zapowiedzianym powrotem Jarosława Kaczyńskiego do rządu przypominamy analizę z początku maja autorstwa Jacka Nizinkiewicza.
Miało być inaczej. Prezes PiS miał wrócić do pełnej aktywności politycznej, po operacji kolana, już pod koniec stycznia. Później rzecznik partii Rafał Bochenek mówił o początku lutego, następnie o przełomie lutego i marca. Jarosław Kaczyński wrócił do objazdów po kraju w połowie kwietnia. I nie był to szczęśliwy powrót. Poruszający się o kuli prezes nie doszedł do siebie. Długo nie zabierał głosu, nie występował publicznie, nie wchodził w interakcje. A gdy do tego doszło, poszło źle.