Marine Le Pen: Jestem coraz bardziej eurosceptyczna

- Jestem eurosceptyczką i z każdym dniem staję się jeszcze bardziej eurosceptyczna – powiedziała w wywiadzie dla „Die Welt” wieloletnia przewodnicząca Zjednoczenia Narodowego.

Publikacja: 13.04.2023 15:49

Marine Le Pen: Jestem coraz bardziej eurosceptyczna

Foto: ANNE-CHRISTINE POUJOULAT / AFP

Z kolei wygrana Ukrainy oznaczałaby – według niej – że „NATO stałoby się stroną w wojnie, bo Ukraina nie jest w stanie samodzielnie przeciwstawić się militarnie Rosji”. - Jeśli nadal będziemy dostarczać krok po kroku broń, zapewnimy sobie nową wojnę stuletnią, która byłaby ludzką katastrofą ze względu na wiele ofiar – powiedziała Le Pen. Jej zdaniem Francja może nadal dostarczać broń defensywną, ale nie ofensywną. Ponadto – jak zauważyła – dostawy broni osłabiają własne zdolności obronne.

Marine Le Pen przyznała, że jest przeciwna sankcjom energetycznym wobec Rosji. - Uważam, że to zwykła głupota, jeśli samemu nie ma się wystarczającej ilości energii – powiedziała.

Europa trzecią potęgą świata?

Pytana o wypowiedź prezydenta Francji dotyczącą Tajwanu, w której Macron odmówił ślepej wierności USA i zasugerował, że sprawa Tajwanu nie jest „naszym kryzysem”, Marine Le Pen zgodziła się z prezydentem Francji. Stwierdziła jednak, że Macron z jednej strony wygłasza takie oświadczenia, a z drugiej strony podporządkowuje się dyplomatycznej agendzie Unii Europejskiej, która „jest pod silnym wpływem USA”.

Czytaj więcej

Francuzi ponownie protestują przeciwko reformie emerytalnej Macrona. "To nie koniec"

Le Pen przyznała, że nie wierzy w wizję UE jako trzeciej potęgi świata. „Aby mówić o (europejskiej) suwerenności, trzeba mieć naród. Nie ma narodu europejskiego. Europa nie ma mandatu ani głosu wobec wielkich potęg, takich jak USA czy Chiny” – stwierdziła. Nadmieniła jednak, że Francja jest potęgą atomową. - Jako jedynej potęgi atomowej w Europie nasz głos jest silniejszy, pod warunkiem, że mamy coś do powiedzenia - mówiła.

„Jestem eurosceptyczką”

Pytana o swoje podejście do UE, Marine Le Pen przyznała: „Jestem eurosceptyczką i z każdym dniem staję się bardziej eurosceptyczna”.

Sankcje UE przeciwko Rosji to zwykła głupota

Marine Le Pen

W rozmowie z „Die Welt” przedstawiła też swoje pomysły na faworyzowanie Francuzów. Jednym z nich jest odstraszanie w polityce emigracyjnej. - Odstraszanie działa tylko wtedy, gdy ogranicza się zasiłki na dzieci dla rodzin francuskich i nie daje automatycznie obywatelstwa osobom urodzonym na francuskiej ziemi - mówiła. Aby to przeforsować, Le Pen zapowiedziała referendum dotyczące zmiany konstytucji.

- Bronię Francuzów, niezależnie od tego, skąd pochodzą. Ale powinni mieć więcej praw niż ci, którzy nie mają obywatelstwa – dodała, odpierając zarzuty jakoby Zjednoczenie Narodowe było partią skrajnie prawicową, antysemicką i rasistowską.

Z kolei wygrana Ukrainy oznaczałaby – według niej – że „NATO stałoby się stroną w wojnie, bo Ukraina nie jest w stanie samodzielnie przeciwstawić się militarnie Rosji”. - Jeśli nadal będziemy dostarczać krok po kroku broń, zapewnimy sobie nową wojnę stuletnią, która byłaby ludzką katastrofą ze względu na wiele ofiar – powiedziała Le Pen. Jej zdaniem Francja może nadal dostarczać broń defensywną, ale nie ofensywną. Ponadto – jak zauważyła – dostawy broni osłabiają własne zdolności obronne.

Pozostało 82% artykułu
Polityka
Koalicyjny gabinet w Holandii. To będzie rząd skrajnej prawicy
Polityka
Robert Fico pozostaje na oddziale intensywnej terapii. Przejdzie kolejną operację
Polityka
Izba Reprezentantów ustawą chce zmusić Joe Bidena do wysyłania broni Izraelowi
Polityka
Spotkanie Xi Jinping–Władimir Putin. Zamrożenie wojny albo całkowita kapitulacja Kijowa
Polityka
Bliżej decyzji w sprawie polskiego pomnika w Berlinie. Brakuje jednak lokalizacji