Reklama

"Prawybory na pełnym Putinie". Poseł Konfederacji krytykuje działania w partii Mentzena

Poseł Artur Dziambor krytycznie odniósł się do prawyborów w jednej z tworzących Konfederację partii mówiąc, że kończą się one w atmosferze skandalu. W rozmowie z RMF FM zadeklarował, że jeśli nie znajdzie się na listach Konfederacji, to nie wystartuje w wyborach z list PiS i że jest gotowy, by opuścić Sejm i wrócić do zawodu nauczyciela.

Publikacja: 01.02.2023 13:35

Poseł Konfederacji Artur Dziambor

Poseł Konfederacji Artur Dziambor

Foto: Fotorzepa, Jakub Czermiński

zew

W partii Nowa Nadzieja (dawniej KORWiN), której prezesem jest od niedawna Sławomir Mentzen, organizowane są prawybory, które mają wyłonić "jedynki" na listach Konfederacji w dwudziestu okręgach wyborczych. Konfederacja jest współtworzona przez cztery ugrupowania - poza Nową Nadzieją także przez Ruch Narodowy, Konfederację Korony Polskiej Grzegorza Brauna i partię Wolnościowcy, założoną przez posłów, którzy odeszli z partii KORWiN - Artura Dziambora, Dobromira Sośnierza i Jakuba Kuleszę, do niedawna szefa koła Konfederacji.

- Umówiliśmy się z naszymi partnerami, że odchodzimy z partii KORWiN, (...) ale zostajemy w Konfederacji - powiedział w środę w RMF Artur Dziambor dodając, że Wolnościowcy tworzą "czwartą, wolnorynkową nogę Konfederacji".

Czytaj więcej

Koalicja PiS-Konfederacja? Winnicki: Musiałby to być zupełnie inny PiS

Na uwagę, że między Wolnościowcami a Sławomirem Mentzenem doszło do "potwornej awantury" poseł przyznał, że "niestety doszło". Dziambor powtórzył swą wcześniejszą opinię, że prawybory w partii Nowa Nadzieja to "ustawka".

- To się nazywa »prawybory na pełnym Putinie«. W Donbasie również odbyło się takie (głosowanie), gdzie obywatele Ukrainy mogli wziąć udział i zdecydować, czy oni chcą być Rosją, czy Ukrainą. Byli zachęcani przez uzbrojonych żołnierzy rosyjskich, żeby wzięli udział i nawet byli tacy śmiałkowie, którzy zagłosowali, że jednak Ukraina, a nie Rosja. To było prawdziwe bohaterstwo, ale to była mniejszość - mówił poseł Dziambor, odnosząc się do prawyborów w partii kierowanej przez Sławomira Mentzena.

Reklama
Reklama

Na uwagę, że po słowach o prawyborach "na pełnym Putinie" jego współpraca z Mentzenem wydaje się mało prawdopodobna, Artur Dziambor powiedział: - Powinniśmy sobie zrobić reset ostatnich miesięcy i wrócić do tego, co było kilka miesięcy temu.

Czytaj więcej

Konfederacja: Protestujemy przeciw ustawie o totalnej inwigilacji Polaków

Dziambor ocenił, że procedura prawyborów w Nowej Nadziei "kończy się w atmosferze skandalu". - To, co się stało w Legnicy, w Krakowie, co działo się w Gdyni (...) to są rzeczy absolutnie kasujące te prawybory jako cokolwiek poważnego - powiedział.

Jestem gotowy na to, żeby opuścić Sejm i wrócić do swojego zawodu.

Artur Dziambor

- Ja mam pretensje o to, że w ogóle do tego doszło, że w ten sposób one (prawybory - red.) się dzieją. Mieliśmy pewne umowy między sobą, mieliśmy np. uchwałę wewnętrzną, podjętą dwa lata temu o tym, że posłowie są liderami list w następnych wyborach i to zostało unieważnione, chociaż nie miało prawa być unieważnione. Tam było wprost napisane, że jest to gwarancja - mówił poseł.

"Nigdy z PiS-em"

Artur Dziambor został zapytany, czy wierzy, że w następnych wyborach wystartuje z list Konfederacji. - Wierzę, że jest jeszcze szansa na porozumienie, natomiast wiem doskonale, na co się koledzy beze mnie umówili. Na to, że rozdzielają sobie Konfederację - odparł dodając, że chodzi o "wycięcie" jego, Sośnierza i Kuleszy.

Reklama
Reklama

Czytaj więcej

Mentzen wyklucza wspólny start z partią Ziobry. "Nie obawiam się Solidarnej Polski"

- Rozwijamy Wolnościowców i rozwijać będziemy - zadeklarował, pytany o swą przyszłość polityczną. Dziambor wykluczył przy tym możliwość swojego startu z list PiS i Solidarnej Polski. Poseł tłumaczył, że jako wolnorynkowiec nie spogląda "dobrym okiem na partie, które nie mają tego wolnorynkowego rysu". - Nigdy z PiS-em - oświadczył. Dopytywany ocenił, że Platforma Obywatelska "staje się partią lewicującą, albo przynajmniej centrolewicującą".

- Mogę zostać sam, to się zdarza. Jestem gotowy na to, żeby opuścić Sejm i wrócić do swojego zawodu. Ja bardzo lubiłem swój zawód. Jestem nauczycielem i bardzo dobrze się czułem w tym zawodzie. Oczywiście polityka jest pewną pasją, ale politykiem się bywa, a nie jest i nie można nim być za wszelką cenę - mówił w środę poseł Konfederacji.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
PiS chce przekonać młodzież. Partia Kaczyńskiego odwołuje się do pomysłu Charliego Kirka
Polityka
Kaczyński mówi, że PiS będzie chciał przekonywać do siebie głosujących na Brauna
Polityka
Polska ma być na rok zwolniona z relokacji migrantów. Rząd ogłasza sukces
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Polityka
Jacek Sasin: Donald Tusk wpędza nas w izolację, jesteśmy w potężnej opresji
Materiał Promocyjny
Jak rozwiązać problem rosnącej góry ubrań
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama