Tusk stawia ultimatum partii Hołowni: "Serdecznie apeluję". Kobosko: Bez odpowiedzi

Podczas spotkania z sympatykami PO w Lublinie lider tej partii Donald Tusk zwrócił się do Szymona Hołowni, by ten podczas sobotniego zjazdu Polski 2050 odpowiedział na pytanie o start ze wspólnej, opozycyjnej listy w nadchodzących wyborach parlamentarnych.

Publikacja: 20.01.2023 23:14

Przewodniczący PO Donad Tusk i Polski 2050 Szymon Hołownia na spotkaniu przedstawicieli partii opozy

Przewodniczący PO Donad Tusk i Polski 2050 Szymon Hołownia na spotkaniu przedstawicieli partii opozycyjnych, samorządów i organizacji społecznych w Senacie, czerwiec 2022

Foto: PAP, Mateusz Marek

Tusk podkreślił, że od wielu miesięcy "namawia, perswaduje i pracuje" nad zjednoczeniem opozycji. Jest bowiem przekonany, że wspólny start daje większe gwarancje zmian.

Projekt wspólnego startu budzi wątpliwości po ubiegłotygodniowym głosowaniu ws. nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym. Polska 2050 zagłosowała przeciwko, a KO wstrzymała się od głosu, przyczyniając się do przyjęcia ustawy.

Czytaj więcej

Hołownia o głosowaniu ws. ustawy o SN: Część opozycji połamała własne sumienia

Dlatego Donald Tusk domaga się deklaracji od Polski 2050, czy jest chętna do wspólnego startu. Lider PO stanowczo podkreślił, że nie interesują go "małe gierki" -  chce wygrać wybory, dlatego przy okazji spotkania i transmitowania go przez media, zwraca się do Polski 2050 o jasną deklarację.

- Jeśli nie chcecie, to chociaż powiedzcie to, bo nie ma już czasu, to jest ostatni moment, my się musimy przygotować do tego wielkiego wydarzenia, jakim może być to zwycięstwo - apelował Tusk.

Lider PO przyznał, że członkowie jego własnej partii mają różne opinie, ale "rolą lidera jest przekonać swoich, żeby poświęcili chociaż część swojego interesu po to, żeby tę wielką rzecz - Polskę bez korupcji i arogancji - wspólnie wygrać, albo też przynajmniej wiedzieć na kogo można liczyć w tej sprawie i z kim można to razem zrobić, a z kim nie".

Tusk liczy na to, że w sobotę, po zjeździe Polski 2050, taką jasną odpowiedź otrzyma.

W rozmowie z Wirtualną Polską na "ultimatum" Donalda Tuska odpowiedział wiceprzewodniczący Polski 2050 Michał Kobosko.

Stwierdził, że podczas jutrzejszego zjazdu planowana jest dyskusja nad wspólnymi listami się odbędzie, ale odpowiedzi na ultimatum nie będzie.

Kobosko powiedział, że jego partia "nie pierwszy raz" słyszy takie ultimatum od lidera PO, a najczęściej słyszy je przez media.

- Nie mamy takiej tradycji, że rozmawiamy z kimś przez ultimatum i stawiamy żądania. To, mówiąc delikatnie, nie buduje zaufania między partnerami - powiedział wiceszef Polski 2050.

Dodał, że przedstawiciele jego partii rozmawiali z PO przed wspomnianym głosowaniem i ostrzegali, by Platforma "nie popełniała błędu, który spowoduje, że fatalna i niezgodna z konstytucją ustawa jest w dalszym ciągu procedowana.

Kobosko dodał, że stawianie ultimatum przez Tuska odbiera jako szukanie pretekstu do rezygnacji ze wspólnej listy

 - Jeżeli chcą iść sami, to niech to odważnie powiedzą, a nie zwalają winę na Polskę 2050. Wtedy dla wszystkich sytuacja będzie klarowna - stwierdził wiceprzewodniczący Polski 2050, dodając, że jego partia swoją decyzję przedstawi wiosną.

Tusk podkreślił, że od wielu miesięcy "namawia, perswaduje i pracuje" nad zjednoczeniem opozycji. Jest bowiem przekonany, że wspólny start daje większe gwarancje zmian.

Projekt wspólnego startu budzi wątpliwości po ubiegłotygodniowym głosowaniu ws. nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym. Polska 2050 zagłosowała przeciwko, a KO wstrzymała się od głosu, przyczyniając się do przyjęcia ustawy.

Pozostało 86% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Polityka
100 dni rządu Tuska. Wyzwania i niezrealizowane obietnice
Polityka
Weto Andrzeja Dudy ws. pigułki "dzień po". "Prezydent uważa kobiety za głupie"
Polityka
Mateusz Morawiecki kontra Donald Tusk. Poszło o walkę z inflacją
Polityka
Wybory do PE: Zmiany na listach PiS. Patryk Jaki wystartuje ze Śląska?
Polityka
Fogiel: Nowa władza łamanie prawo. W PiS nigdy nie było pobłażania