Reklama

Miller o opozycji: W drodze do bankomatu machnięto ręką na wartości

To, co dla mnie było najbardziej przykre to to, że opozycja nie wystąpiła z żadną ofensywą - mówił w rozmowie z TVN24 były premier, europoseł Leszek Miller, pytany o głosowanie w Sejmie ws. ustawy o SN, która ma odblokować środki z Funduszu Odbudowy UE.

Publikacja: 19.01.2023 07:48

Leszek Miller

Leszek Miller

Foto: TV.RP.PL

arb

Były premier był pytany jak ocenia głosowanie ws. ustawy o SN w Sejmie, w którym większość opozycji wstrzymała się od głosowania, pomagając przyjąć ustawę PiS. Przeciw ustawie zagłosowali posłowie Solidarnej Polski, Polski 2050 oraz pojedynczy posłowie Lewicy i KO.

- Ja sobie zadaje pytanie jak się w tym wszystkim czują sędziowie, którzy ponoszą konsekwencje swojej postawy, dlatego że wykonują orzeczenia TSUE czy Trybunału Praw Człowieka i do tej pory słyszeli, że opozycja zawsze będzie po stronie prawa, a od kilku dni widzą, że niekoniecznie - odpowiedział Miller.

Czytaj więcej

Zuzanna Dąbrowska: Ustawa o SN. Zwrot akcji oczekiwany

- Ja obserwuję Pawła Juszczyszyna, który ponosi konsekwencje co chwila swojej niezłomnej postawy i mówi, że niezależnie od tego co się dalej stanie, będzie wykonywał orzeczenia instytucji europejskich i on się nie cofnie. Dziś on sobie myśli: praktycznie rzecz biorąc, tych polityków w Polsce, którzy są po mojej stronie, nie jest wielu - dodał.

- Jak można głosować za ustawą albo wstrzymać się przeciwko jej odrzuceniu, gdzie dalej jest artykuł dotyczący tej całej ustawy kagańcowej. To może być w każdej chwili skierowane przeciwko sędziom. Do tej pory słyszeliśmy setki razy, że bankomat to jedno, a wartości to drugie. A tu się dowiedzieliśmy, że w drodze do bankomatu można machnąć ręką na wartości - podsumował.

Reklama
Reklama

Opozycja w takiej sytuacji stawia warunki, żeby zmusić przeciwnika do rozstrzygnięcia pewnych dylematów. Jeśli się tego nie robi, to jest przykry widok

Leszek Miller, były premier

A jak powinna zachować się opozycja?

- Gdyby opozycja powiedziała tak: dobrze, możemy się wstrzymać albo nawet zagłosować za tą ustawą, pod warunkiem, że najpierw zostanie zdymisjonowany autor tych wszystkich nieszczęść, czyli minister sprawiedliwości. Albo: dobrze, zagłosujemy za tą ustawą, ale wszystkie nasze poprawki, które zgłosiliśmy, zostaną wprowadzone za pomocą jednego głosowania - wyjaśnił.

- To, co dla mnie było najbardziej przykre to to, że opozycja nie wystąpiła z żadną inną ofensywą. Opozycja w takiej sytuacji stawia warunki, żeby zmusić przeciwnika do rozstrzygnięcia pewnych dylematów. Jeśli się tego nie robi, to jest przykry widok - dodał. 

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Prof. Dudek zwrócił się do Tuska. „Jak się nie da, to powinien pan się podać do dymisji”
Polityka
Była kandydatka na prezydenta chce do Sejmu. Sąd zarejestrował partię Joanny Senyszyn
Polityka
Szczyt Wschodniej Flanki. Przyjęta deklaracja wskazuje Rosję jako największe zagrożenie
Polityka
Konflikt w PiS. Politycy partii reagują na atak Jacka Kurskiego
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama