Coraz bliżej KPO. PiS apeluje do Senatu, opozycja podzielona

Po kluczowym głosowaniu w Sejmie nowa ustawa sądowa, która zdaniem rządu ma odblokować KPO, trafiła do Senatu.

Publikacja: 15.01.2023 23:08

Senat (na zdjęciu marszałek Tomasz Grodzki) najprawdopodobniej zajmie się ustawą w trakcie posiedzen

Senat (na zdjęciu marszałek Tomasz Grodzki) najprawdopodobniej zajmie się ustawą w trakcie posiedzenia 7-9 lutego.

Foto: Fotorzepa/ Jerzy Dudek

Na start nowego tygodnia w polityce uwaga opinii publiczne – po przyjęciu ustawy o Sądzie Najwyższym przez Sejm – skupia się przede wszystkim na Senacie. Premier Mateusz Morawiecki apelował, by Senat przyjął projekt bez poprawek. Co proponuje opozycja? Wersji jest kilka – dobre wyjście dla Senatu jest jedno. Ustawę, którą przyjął Sejm, można odrzucić w Senacie, a jednocześnie złożyć nową, która będzie w całości zawierała poprawki opozycji. Aby to miało sens, trzeba to zrobić w tym samym momencie. To pokaże, że mamy czyste intencje jako całość opozycji. A PiS postawimy wtedy przed trudnym wyborem – albo przyjmą wersję bez poprawek, zmuszając do ustępstw Ziobrę, albo przyjmą ustawę z poprawkami – mówi nam posłanka Paulina Hennig-Kloska z Polski 2050 Szymona Hołowni. Wcześniej politycy Platformy, jak szef Klubu KO Borys Budka, zapowiadali, że ustawa zostanie w Senacie poprawiona.

Senat ma 30 dni, aby zająć się ustawą. Co się wydarzy? Z Senatu słyszymy, że aktualnie najbardziej prawdopodobne jest to, że Senat zajmie się ustawą w trakcie posiedzenia 7–9 lutego. Rozważane będą różne scenariusze, w tym wspomniane wcześniej odrzucenie ustawy w całości, jak i zgłoszenie do niej wspomnianego pakietu poprawek, które – jak wynika z naszych informacji – mogą wyjść poza poprawki, które w Sejmie zgłosiła już opozycja.

Czytaj więcej

Michał Szułdrzyński: Strategiczna porażka prezesa PiS

Po pracach Senatu ustawa wróci do Sejmu. Później trafi do prezydenta. Politycy PiS, z którymi rozmawialiśmy, nie chcą przesądzać, jaka będzie ostateczna decyzja Pałacu Prezydenckiego. Dopiero po tym jak zapadnie, rząd ma złożyć wniosek do KE o wypłatę środków.

A co planuje opozycja? Przygotowania do kampanii wyborczej trwają. Jak wynika z informacji „Rzeczpospolitej”, 21 stycznia w Łodzi odbędzie się konwencja – na start wyborczego roku – Polski 2050 Szymona Hołowni. Formacja Hołowni ma między innym pokazać w całości swoich „kandydatów na kandydatów” do Sejmu. Akcja ich prezentowania w różnych regionach kraju trwa od kilku miesięcy. – W trakcie konwencji nakreślimy plany i kształt kampanii na ten rok – zapowiada jeden z naszych rozmówców z Polski 2050 Szymona Hołowni.

Politycy sejmowej opozycji, z którymi rozmawialiśmy, zastanawiają się nad konsekwencjami ubiegłotygodniowego głosownia w Sejmie dla dalszych ustaleń. Przeciwko była Polska 2050, wstrzymały się od głosu (z kilkoma wyjątkami) Koalicja Obywatelska, Lewica i PSL. To wzbudziło kontrowersje. Politycy Polski 2050 przekonują, że wstrzymanie się od głosu po tym, jak PiS odrzuciło wszystkie wspólne poprawki opozycji, nie wchodziło dla nich w grę. – Hołownia uprzedzał, że jeśli PiS odrzuci poprawki, to nasza formacja będzie przeciw. To kwestia DNA Polski 2050. Nie ma możliwości dla nas, by ulegać szantażowi PiS – twierdzi w rozmowie z nami jeden z ważnych polityków Polski 2050.

Czytaj więcej

Jacek Nizinkiewicz: Premier zawdzięcza sukces Tuskowi

Politycy PO, jak Borys Budka, mówią jednak o „braku zaufania” do Szymona Hołowni. Do głosowania odnosili się też inni liderzy partii opozycyjnych. – Nie mogliśmy poprzeć ustawy, bo się z nią nie zgadzamy. Nie mogliśmy jednak zagłosować przeciwko środkom dla Polski – przekonywał w niedzielę w Gołkowicach na Śląsku prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz, który w trakcie serii spotkań w „terenie” promuje ustawę „Uczciwa Polska”, pod którą PSL zbiera podpisy.

Długoterminowo, mimo różnicy zdań, ramy, w których porusza się opozycja, nie zmieniają się. Pakt senacki w drugiej wersji zostanie ogłoszony, trwają też dyskusje i przymiarki co do formatu startu do Sejmu. Ostateczne decyzje to kwestia najbliższych miesięcy.

Na start nowego tygodnia w polityce uwaga opinii publiczne – po przyjęciu ustawy o Sądzie Najwyższym przez Sejm – skupia się przede wszystkim na Senacie. Premier Mateusz Morawiecki apelował, by Senat przyjął projekt bez poprawek. Co proponuje opozycja? Wersji jest kilka – dobre wyjście dla Senatu jest jedno. Ustawę, którą przyjął Sejm, można odrzucić w Senacie, a jednocześnie złożyć nową, która będzie w całości zawierała poprawki opozycji. Aby to miało sens, trzeba to zrobić w tym samym momencie. To pokaże, że mamy czyste intencje jako całość opozycji. A PiS postawimy wtedy przed trudnym wyborem – albo przyjmą wersję bez poprawek, zmuszając do ustępstw Ziobrę, albo przyjmą ustawę z poprawkami – mówi nam posłanka Paulina Hennig-Kloska z Polski 2050 Szymona Hołowni. Wcześniej politycy Platformy, jak szef Klubu KO Borys Budka, zapowiadali, że ustawa zostanie w Senacie poprawiona.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Protest PiS w Warszawie. Kaczyński atakuje KO. „To nie jest polska formacja"
Polityka
Żona pogrąży Ryszarda Czarneckiego? Co Emilia H. robiła na Collegium Humanum?
Polityka
Więzienie za ujawnienie orientacji seksualnej. Radykalny projekt trafił do prac w Sejmie
Polityka
Sondaż: Czy, zdaniem Polaków, PiS może wrócić do władzy po wyborach?
Polityka
Sondaż: KO na czele, jedna partia traci najwięcej
Materiał Promocyjny
Jak wygląda auto elektryczne