Poprawki w ustawie na wagę KPO

Ruszyły prace nad ustawą, która ma odblokować unijne fundusze. Politycy PiS przekonują, że nowe prawo o Sądzie Najwyższym może wkrótce zostać przyjęte.

Publikacja: 12.01.2023 03:00

Recznik PiS Rafał Bochenek i rzecznik rządu Piotr Müller winią opozycję za brak środków z KPO

Recznik PiS Rafał Bochenek i rzecznik rządu Piotr Müller winią opozycję za brak środków z KPO

Foto: PAP/Radek Pietruszka

Bez większych emocji przebiegło w środę I czytanie projektu ustawy o Sądzie Najwyższym. Tak samo jak pierwsze głosowanie wniosku o odrzucenie projektu w I czytaniu. Przeciwko wnioskowi było 414 posłów – politycy PiS, Lewicy, PO i Polski 2050. Za odrzuceniem ustawy było 22 polityków klubu PiS – grupa Zbigniewa Ziobry. Przeciwko byli też posłowie Konfederacji.

Co można usłyszeć w sejmowych kuluarach? – Jest duża szansa, że cały projekt zostanie przegłosowany i wysłany do Senatu już na tym posiedzeniu – mówi jeden z naszych dobrze poinformowanych rozmówców z klubu PiS. Inny dodaje, że cały czas trwają rozmowy z Pałacem Prezydenckim w sprawie ustawy. Bo to właśnie stanowisko Andrzeja Dudy będzie dla przyszłości całego projektu kluczowe.

Szybsze tempo

Jeszcze przed rozpoczęciem posiedzenia politycy PiS sygnalizowali, że prace nad ustawą sądową zostaną dokończone na następnym, planowanym na koniec stycznia. Ale sprawy uległy przyspieszeniu. W środę okazało się, że drugie czytanie projektu planowane jest na czwartek, a potencjalnie finalne głosowanie może odbyć się w ten piątek. Komisja Sprawiedliwości i Praw Człowieka miała rozpocząć prace nad projektem w środę wieczorem.

Politycy PiS w odpowiedzi na wcześniejsze stanowisko prezydenta – który sygnalizował wątpliwości, czy ustawa w obecnym kształcie nie narusza jego prerogatyw – twierdzili, że możliwe zmiany w ustawie mogą być tylko doprecyzowujące zapisy w zakresie tzw. testu niezależności sędziego. Ale dziś jeden z naszych wysoko postawionych rozmówców podkreśla po raz kolejny, że każda zmiana w ustawie będzie pretekstem do tego, by Komisja Europejska – a zwłaszcza jej członkowie niechętni samemu porozumieniu – zakwestionowali całość projektu. I dlatego wcale nie jest przesądzone, że jakiekolwiek poprawki zostaną zgłoszone przez PiS w trakcie prac legislacyjnych.

Czytaj więcej

Jakich poprawek do noweli ustawy o Sądzie Najwyższym chce opozycja?

Z naszych rozmów w kuluarach Sejmu i nie tylko wynika jednak, że na tym etapie nie ma konkretnego stanowiska prezydenta w sprawie zapisów, które miałyby zostać zmienione. Rozmowy jednak trwają. Zarówno oficjalnie, jak i nieoficjalnie nasi rozmówcy z Pałacu Prezydenckiego nie wykluczają w tej chwili żadnego rozwoju wypadków – podpisu, weta lub skierowania całości lub części ustawy do Trybunału Konstytucyjnego.

To byłaby dodatkowa komplikacja dla rządu ze względu na kryzys w samym Trybunale, o którym jako pierwsza informowała „Rzeczpospolita”. Główna linia nacisku ze strony rządowej – wobec opozycji, ale w praktyce nie tylko – się nie zmienia. – Dzisiaj ktoś, kto głosuje przeciwko temu projektowi, tak naprawdę blokuje środki z KPO – powiedział przed posiedzeniem Sejmu rzecznik rządu Piotr Müller.

Rozgrywka opozycji

W środę w trakcie konferencji prasowej przewodniczący Platformy Obywatelskiej Donald Tusk po raz kolejny zaapelował do PiS o szybkie odblokowanie KPO oraz zakończenie całej historii. – Chciałbym tak właściwie od serca powiedzieć, żeby ten cyrk wreszcie zakończyć – stwierdził Tusk. Jednocześnie lider PO stwierdził, że skoro Morawiecki „daje głowę”, to on nie widzi przeszkód, aby PO zagłosowała za projektem lub wstrzymała się od głosu.

Krótko przed konferencją Tuska odbyła się za to konferencja liderów sejmowych klubów, w trakcie której podtrzymano, że opozycja będzie wspólnie zgłaszać poprawki do ustawy. Ale jednocześnie nasi rozmówcy z partii spoza PO chłodno wypowiadali się o deklaracji Tuska, który zdaniem wielu naszych informatorów wyszedł nieco przed szereg. Ostateczne decyzje co do głosowania mają zapadać w chwili, gdy kształt projektu będzie już w pełni znany. Bo opozycja obawia się, że w Sejmie dojdzie do „wrzutek” w ostatniej chwili.

Cztery partie sejmowej opozycji zapowiadają też wspólne, własne poprawki. Ale Ryszard Terlecki, wiceszef klubu PiS, zapowiedział już, że wszystkie poprawki opozycji być może trzeba będzie – jak zwykle – odrzucić.

Nasi rozmówcy w kuluarach nie chcą jednak przesądzać, jaka będzie wtedy ostateczna decyzja dotycząca głosowania. Rozstrzygnięcie być może już wkrótce.

Bez większych emocji przebiegło w środę I czytanie projektu ustawy o Sądzie Najwyższym. Tak samo jak pierwsze głosowanie wniosku o odrzucenie projektu w I czytaniu. Przeciwko wnioskowi było 414 posłów – politycy PiS, Lewicy, PO i Polski 2050. Za odrzuceniem ustawy było 22 polityków klubu PiS – grupa Zbigniewa Ziobry. Przeciwko byli też posłowie Konfederacji.

Co można usłyszeć w sejmowych kuluarach? – Jest duża szansa, że cały projekt zostanie przegłosowany i wysłany do Senatu już na tym posiedzeniu – mówi jeden z naszych dobrze poinformowanych rozmówców z klubu PiS. Inny dodaje, że cały czas trwają rozmowy z Pałacem Prezydenckim w sprawie ustawy. Bo to właśnie stanowisko Andrzeja Dudy będzie dla przyszłości całego projektu kluczowe.

Pozostało 82% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Wybory do PE. Minister z KPRP "jedynką" PiS? "Pomysł prezydenta Dudy"
Polityka
Suski inwigilowany Pegasusem? Poseł PiS: Może rozmawiał z kimś kto był podejrzany
Polityka
Czy Czarzasty będzie marszałkiem Sejmu? Biedroń: Umowa koalicyjna jest nienegocjowalna
Polityka
Marcin Mastalerek o Donaldzie Tusku: My wiemy, że on jest prorosyjski
Polityka
PiS, KO i Lewica rzucają poważne siły na wybory do europarlamentu. Dlaczego?
Materiał Promocyjny
Co czeka zarządców budynków w regulacjach elektromobilności?