Poseł Platformy Obywatelskiej Cezary Tomczyk mówił w rozmowie z TVN24 między innymi o projekcie zmian w Kodeksie wyborczym złożonym przez Prawo i Sprawiedliwość. - To jest w ogóle jakaś gigantyczna kompromitacja tej władzy - stwierdził. - Takie przyznanie się do tego, że autobusy w Polsce do małych miejscowości mają odjeżdżać nie codziennie, tylko raz na cztery lata - dodał i ocenił, że jest to "gigantyczna pogarda dla ludzi”, gdyż "traktuje się ich tylko jako wyborców".
- Zawsze wtedy, kiedy są rzeczy związane z frekwencją, to będziemy się do nich życzliwie ustosunkowywać - powiedział Tomczyk. - Mimo że absolutnie wiemy, jakie są intencje tej władzy. Bo dziwnym trafem po siedmiu latach rządu PiS-u, rząd PiS-u sobie przypomniał, że warto by było zadbać o to, żeby ludzie chodzili na wybory - dodał.
Poseł zapytany został także o możliwość nadania praw wyborczych 16-latkom. - Raczej na tym etapie nie - odpowiedział, zaznaczając, że z badań wynika, iż większość Polaków jest przeciwna takiemu rozwiązaniu. Dodał też, że wymagałoby ono zmiany konstytucji. - Bardzo ciekawym wydaje się rozwiązanie prowadzenia głosowania przez internet. Ale ja uważam, że to jest przyszłość. Powinniśmy robić wszystko, żeby każdy mógł głosować wtedy, kiedy chce - podkreślił.
Czytaj więcej
- Doszło do rzeczy niebywałej. To polski rząd zaproponował warunki fuzji Orlenu i Lotosu Komisji Europejskiej. Nikt nie wymuszał na Polsce sprzedaży jednej trzeciej Rafinerii Gdańskiej czy Lotosu. To jest działalność antypaństwowa, która powinna być rozliczona - powiedział w rozmowie z Polsat News poseł PO Cezary Tomczyk.
"Sprzedaż Lotosu skrajnie zła"
Cezary Tomczyk mówił także o fuzji Lotosu z Orlenem. - Chciałbym unieważnić sprzedaż Lotosu - przyznał Tomczyk. - To był absolutnie proces szkodliwy dla państwa polskiego - dodał. - Uważam, że sprzedaż Lotosu jest skrajnie zła - ocenił polityk.