W niedzielę wieczorem szef węgierskiego rządu oglądał towarzyski mecz piłkarski Węgry - Grecja, rozgrywany w Budapeszcie. Orbán pojawił się na stadionie z szalikiem z mapą Królestwa Węgier, przedstawiającą Węgry z terenami, które należały do nich do końca I wojny światowej. Chodzi o ziemie należąc obecnie do Austrii, Słowacji, Rumunii, Chorwacji, Serbii i Ukrainy.
Rumuński europoseł Alin Mituţa ocenił w mediach społecznościowych, że przywódcy UE powinni karać i izolować Orbána za takie zachowania.
Czytaj więcej
Prorosyjska polityka Budapesztu doprowadziła do odwołania spotkania szefów parlamentów państw Gru...
"To kolejny nieodpowiedzialny ruch Viktora Orbána, który pojawił się z szalikiem z mapą Wielkich Węgier. Jest to rewizjonistyczny gest, który stawia Orbána obok Putina, który również marzy o zmianie granic. Przywódcy UE powinni nałożyć na niego sankcje i odizolować go w Radzie Europejskiej" - napisał Mituca.