Ministerstwa mają dokonać przeglądu swoich inwestycji i wydatków i dokonać "z chirurgiczną precyzją" odpowiednich cięć, które muszą "w jak najmniejszym stopniu dotknąć obywateli".
Jak powiedział współpracownik premiera Morawieckiego, chodzi nawet o takie cięcia jak samochody dla instytucji publicznych czy remonty.
Sam premier z kolei ma się skupić m.in. na zamknięciu negocjacji z UE w sprawie Krajowego Planu Odbudowy, a nie na "wizytach gospodarskich" oraz na staraniach o utrzymanie tarczy antyinflacyjnej, dzięki której obniżony jest vat na żywność i paliwo.
Wirtualna Polska pisze, że jednym ze sposobów, jakimi rząd chce odblokować pieniądze z KPO, jest wycofanie się z niektórych stanowisk dotyczących wymiaru sprawiedliwości, które w największym stopniu blokują wypłatę.
I Morawiecki, i władze PiS mają w tej sprawie "omijać" koalicjantów z Solidarnej Polski, którzy twierdzą, że nie wiedzą, jakie są zamiary premiera w rozmowach z Komisją Europejską.