Chiny: Władza Xi Jinpinga jest niemal nieograniczona

Zatwierdzony na stanowisku „Przewodniczącego Chińskiej Republik Ludowej” Xi Jinping zapewnił, że nie będzie nic zmieniać.

Publikacja: 23.10.2022 21:46

Hu Jintao usuwany z sali obrad

Hu Jintao usuwany z sali obrad

Foto: AFP

– Takie zwycięstwo jednej frakcji jest nienormalne, bardzo rzadkie w tradycji miejscowej partii komunistycznej. W przeszłości starano się utrzymać jakiś rodzaj równowagi między różnymi grupami – powiedział o decyzjach zjazdu Willy Lam, sinolog z Jamestown Foundation.

Xi otrzymał władzę prawie nieograniczoną. Obecnie zostanie sekretarzem generalnym partii, wkrótce po raz kolejny Przewodniczącym Chin, a cały czas stoi na czele Komisji Wojskowej kierującej armią i przemysłem zbrojeniowym.

Czytaj więcej

Bogdan Góralczyk: Xi Jinping. Powrót cesarza

W trakcie zjazdu rządzącej partii komunistycznej lider przypomniał, do czego chce użyć swej władzy. Jego priorytetami jest polityka „zerowej tolerancji” wobec Covid-19 (co oznacza przymusowe lockdowny wszelkich miejscowości, w jakich wykryto chorych). Takie podejście jest krytykowane zarówno przez międzynarodowych ekspertów do spraw zdrowia (bo nie gwarantuje likwidacji epidemii), jak i ekonomistów (bo gwarantuje problemy z gospodarką). Trzeci rok trwa permanentny lockdown, podrywając popyt na rynku, handel i turystykę. Co najważniejsze, powodując wzrost społecznego niezadowolenia.

Jednocześnie pojawiły się ogromne problemy na rynku nieruchomości, zagrażając też sektorowi bankowemu. Zastopowanie gospodarki doprowadziło do 20-procentowego bezrobocia wśród młodzieży.

Ale przywiązany do swych idei Xi nie zważał na nic. Według niego Chiny są obecnie główną alternatywą wobec „zachodniego modelu rozwoju” oraz demokracji. Przypomniał też, że bezpieczeństwo kraju (czyli zbrojenia) są kolejnym priorytetem.

– Zjednoczenie z Tajwanem bez wątpienia zostanie zrealizowane – powiedział. Ta nieustępliwość zapewni mu długotrwały konflikt z Zachodem i konieczność utrzymywania sojuszu ze skompromitowanym prezydentem Putinem.

Xi zapewniał jednak, że chce, by rozwijała się gospodarka. Ale pod jego rządami nigdy nie osiągnęła ona poziomu wzrostu z czasów przewodniczącego Hu Jintao, bezceremonialnie usuniętego z prezydium zjazdu komunistów oraz z samego zjazdu. To za rządów Hu Chiny w 2010 roku przegoniły Japonię i stały się drugą po USA gospodarką świata.

Wraz z nadejściem ery Xi kraj zaczął się coraz wolniej rozwijać, osiągając jedynie 2 proc. wzrostu PKB w 2020 roku (siedem razy mniej niż za czasów Hu). Teraz na programy zbrojeniowe, ambitną politykę mocarstwową, ale też „redystrybucję bogactw między Chińczykami, by osiągnąć wspólny dobrobyt” jest coraz mniej pieniędzy.

Polityka
Przewodniczący Dumy wzywa do śledztwa w sprawie zabójstw żołnierzy Armii Czerwonej w Polsce
Materiał Promocyjny
Gdy zapadną egipskie ciemności
Polityka
Przeciwnicy dostaw broni próbowali wygwizdać Scholza. Stanowcza odpowiedź kanclerza Niemiec
Polityka
Ambasador Brzeziński: Rosyjska inwazja na Ukrainę jest „strategiczną porażką”
Polityka
Rosyjska Duma uchwali zakaz zmiany płci? "Unikanie mobilizacji"
Polityka
Le Pen: Ukraina należy do sfery wpływów Rosji
Polityka
Blinken: Rosja mówiła o drugiej armii świata. Teraz to druga armia na Ukrainie