Wybory parlamentarne we Włoszech wygrał blok prawicowy, na czele z partią Bracia Włosi, dowodzoną przez Giorgię Meloni. Cały blok otrzymał - według cząstkowych wyników - około 43 proc. głosów, a sama ugrupowanie Meloni - około 22,5-26,5 proc. głosów.
Witold Waszczykowski, były szef MSZ, wyraził nadzieję, że po wyborach we Włoszech unijne elity „być może wreszcie się otrząsną i zaczną dostrzegać, że w Europie, w jej państwach są inne opcje polityczne, niż tylko rzekomo postępowy świat liberalno-lewicowy”. Jego zdaniem objęcie stanowiska premiera przez Meloni „przyniesie istotną zmianę w Radzie Europejskiej”.