Prof. Domański: PiS w wyborach powinien uzyskać 37-38 proc. głosów

Nic nie wskazuje na to, żeby PO była dzisiaj konkurentem dla PiS-u - mówił prof. Henryk Domański, socjolog, Instytutu Filozofii i Socjologii Polskiej Akademii Nauk, w rozmowie z Jackiem Nizinkiewiczem, odnosząc się do wyników ostatnich sondaży wyborczych.

Publikacja: 23.09.2022 12:05

Henryk Domański

Henryk Domański

Foto: TV.RP.PL

Domański został zapytany o to, czy wzrost cen i kryzys energetyczny wpłyną na poparcie dla PiS-u.

- Te problemy wpływają na ocenę rządu - widać to po wynikach sondaży CBOS-u. Mamy do czynienia ze znacznym spadkiem pozytywnych ocen (tego rządu - red.). Ale jeżeli chodzi o deklarowane poparcie wyborcze, to ono się nie zmienia. Ludzie realistycznie podchodzą do problemów i zagrożeń związanych z cenami energii, obarczając za to rząd. Jednak z drugiej strony nie zmienia się wyborcze poparcie rządu. Może to wynikać stąd, że ludzie nie widzą alternatywy. Czy Donald Tusk i PO byłaby nam w stanie zapewnić energię elektryczną, albo obniżyć cenę czegokolwiek? Społeczeństwo cały czas nie widzi alternatywy dla PiS-u - stwierdził socjolog.

Społeczeństwo cały czas nie widzi alternatywy dla PiS-u

Prof. Henryk Domański, socjolog, Instytutu Filozofii i Socjologii Polskiej Akademii Nauk

Zdaniem profesora, "nic nie wskazuje na to, żeby PO była dzisiaj konkurentem dla PiS-u

- Dystans wyborczy w sondażach pomiędzy PiS-em i PO utrzymuje się na podobnym poziomie. Poparcie dla PiS-u musiałoby nagle bardzo spaść - wtedy ludzie, którzy nawet najbardziej popierają PiS mogliby się skłonić do głosowania na kogokolwiek innego. Korzystne (dla PiS-u - red.) jest to, że wybory odbędą się w okolicach października, więc problemy związane z energetyką zanikną - podkreślił socjolog.

Czytaj więcej

Sondaż: Na wspólnej liście opozycji najwięcej zyskuje Konfederacja

Prof. Domański prognozował następnie jaki będzie wynik przyszłych wyborów parlamentarnych.

- PiS powinien uzyskać najlepszy wynik, na poziomie 37-38 proc. Oczywiście nie wiadomo jak będzie przebiegać kampania wyborcza i do jakich argumentów będą odwoływać się obie strony - zaznaczył ekspert.

Domański został zapytany o to, czy wzrost cen i kryzys energetyczny wpłyną na poparcie dla PiS-u.

- Te problemy wpływają na ocenę rządu - widać to po wynikach sondaży CBOS-u. Mamy do czynienia ze znacznym spadkiem pozytywnych ocen (tego rządu - red.). Ale jeżeli chodzi o deklarowane poparcie wyborcze, to ono się nie zmienia. Ludzie realistycznie podchodzą do problemów i zagrożeń związanych z cenami energii, obarczając za to rząd. Jednak z drugiej strony nie zmienia się wyborcze poparcie rządu. Może to wynikać stąd, że ludzie nie widzą alternatywy. Czy Donald Tusk i PO byłaby nam w stanie zapewnić energię elektryczną, albo obniżyć cenę czegokolwiek? Społeczeństwo cały czas nie widzi alternatywy dla PiS-u - stwierdził socjolog.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Grzegorz Braun kandydatem Konfederacji w wyborach do PE
Polityka
Spięcie w Sejmie. Wicemarszałek do Bąkiewicza: Proszę opuścić salę
Polityka
„Karczemna kłótnia” w PiS po decyzji o listach. Okupacja drzwi do gabinetu Jarosława Kaczyńskiego
Polityka
Afera zegarkowa w MON. Mariusz Błaszczak: Trzeba wyciągnąć konsekwencje
Polityka
Zmiana prokuratorów od Pegasusa i ogromna presja na sukces