Przewodnicząca Partii Zieloni przedstawiła następnie przebieg prac Komisji Ochrony Środowiska ws. wyjaśnienia katastrofy ekologicznej na Odrze.
- Udało nam się uzyskać - od Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska - informacje dotyczące jakości wody. Inspektorat opublikował dane od 28 lipca do 16 sierpnia, w których możemy zobaczyć główne parametry (jakości wody - red.). Niestety brakuje danych z kluczowych dni, od 29 lipca do 1 sierpnia, tych danych inspektorat wyraźnie nie posiada, a przynajmniej ich nie publikuje. Ministerstwo Klimatu i Środowiska obiecało nam pełne dane dotyczące jakości wody, ale ich nie przekazało - zaznaczyła posłanka.
Zdaniem Zielińskiej rząd "powinien przedstawić rzetelne informacje na temat tego co dzieje mieszkańcom terenów nadodrzańskich".
- To jest pięć województw i jedenaście milionów ludzi żyjących w tych województwach, z których znaczna część mieszka na Odrą i żyje z Odry. Mieszkańcy często kąpali się w Odrze, łowili ryby i jedli je przez prawie trzy tygodnie od masowego zatrucia ryb. Ci ludzie cały czas otrzymują sprzeczne informacje na temat tego, co się dzieje. Z jednej strony wojewoda lubuski wydał - dopiero teraz - zakaz, żeby trzymać się z daleka od wody. Z drugiej strony Ministerstwo Klimatu rozmywa problem i mówi o naturalnym występowaniu alg złocistych, sugerując, że jest to naturalnie występujący problem - podkreśliła parlamentarzystka.