Szef rządu w poniedziałek wieczorem wziął udział w uroczystości składania kwiatów na Kurhanie przed Pomnikiem „Polegli – Niepokonani” na Cmentarzu Powstańców Warszawy – w miejscu, w którym pochowane są prochy kilkudziesięciu tysięcy osób pomordowanych przez Niemców. - Przed stu laty przyszło na świat pokolenie, które urodziło się po 123 latach niewoli w wolnej Polsce i oni znali tylko wolną Polskę. Innej nie znali, innej nie chcieli znać. Kiedy wybuchła II wojna światowa, większość z nich miała mniej lat niż ci, którzy urodzili się po 1989 roku, po czasie kiedy Polska ponownie odzyskała niepodległość. Dla nich ofiara krwi była oczywista. Ich przykład, który płynie przez pokolenia jest dla nas wielkim zobowiązaniem i ja czuję to zobowiązanie, ten obowiązek, ten ciężar na nas, na rządzie Rzeczypospolitej Polskiej, aby nie tylko dbać o pamięć, aby prawdę o tamtych czasach, prawdę walki o wolność, o niepodległość, o dobro, o pokój nieść także w przyszłość - przemawiał premier.