Kwestię reparacji od Niemiec Kaczyński poruszył 12 lipca na spotkaniu z sympatykami PiS w Grójcu. Stwierdził, że „poprzednie rządy ulegały syndromowi sztokholmskiemu wobec Niemiec”, a PiS, w przeciwieństwie do nich, dąży do podmiotowości Polski na arenie międzynarodowej.
Według Kaczyńskiego Polska „nie odpuści” reparacji od Niemiec. - Niemcy wypłaciły odszkodowania 70 państwom, a Polsce nic, Polska nie dostała odszkodowania. Nie odpuścimy tego. To jest temat, który postanowiłem podnieść, bo nas słyszą, także w pewnych stolicach - mówił prezes PiS, przekonując, że nie chodzi tylko o odszkodowania, ale także o „rozliczenie moralne”
- Niemcy próbują udawać, że są mocarstwem moralnym, a co się w Niemczech stało po wojnie, jeśli chodzi o zbrodniarzy, których było naprawdę setki tysięcy? - pytał Kaczyński. - Stworzono cały system abolicyjny, czyli taka amnestia i zapomnienie, to jest puszczenie w niepamięć przestępstw, nie tylko niekaranie ich, ale także puszczenie ich w niepamięć - przekonywał.
Czytaj więcej
My jesteśmy ciągle wierzycielem Niemiec i to w wielkiej skali. To nie chodzi tylko o reparacje czy odszkodowania, to chodzi także o rozliczenie moralne - mówił Jarosław Kaczyński na spotkaniu z sympatykami PiS w Grójcu.
Arkadiusz Mularczyk, który od kilku lat opracowuje dokument dotyczący strat Polski w czasie II wojny światowej, a jeszcze w połowie lipca twierdził, że „raport jest finalizowany, ponieważ był poddany jeszcze konsultacjom politycznym oraz eksperckim”, zapowiedział w środę, że 1 września poznamy kwotę reparacji wojennych, którą Polska - zdaniem autorów raportu - powinna otrzymać od Niemiec. - Taką decyzję podjął prezes Jarosław Kaczyński i 1 września te informacje zostaną zaprezentowane - mówił w TVP Info.