Dodatek węglowy to ustawa przegłosowana przez posłów, która wprowadzi jednorazowy dodatek na zakup węgla w wysokości 3 tys. zł.
Sejmowa większość odrzuciła poprawki opozycji, zakładające m.in. rozszerzenie prawa do dodatku o gospodarstwa używające do ogrzewania pelletu, oleju opałowego, gazu, LPG i energię elektryczną i podwyższenie wysokości z 3 do 6 tys. zł. Inne propozycje wskazywały na ograniczenie prawa do dodatku do tych gospodarstw domowych, gdzie dochód na osobę jest nie większy niż przeciętne wynagrodzenie w 2021 r.
Czytaj więcej
- Zamiast dodatku węglowego powinniśmy wprowadzić dodatek grzewczy, który trafi także do mieszkań podłączonych do sieci ciepłowniczych - zaproponował Adrian Zandberg z partii Razem.
W rozmowie z Radiem Poznań negatywnie ustawę ocenił Jarosław Gowin. - Ustawa dotyczy opalania tylko jednym rodzajem paliwa, czyli węglem. (...) A co z pelletem? Co z olejem opałowym? Co z gazem? - pytał. - I właśnie dlatego ja i pozostali posłowie - głosowaliśmy przeciwko - wyjaśniał.
Prezes Porozumienia podkreślił, że „pomoc jest bardzo daleko idąca, kosztuje dużo całe polskie społeczeństwo - ponad 11 mld zł”. - Pomoc moim zdaniem powinna być precyzyjne wycelowana do tych gospodarstw domowych, które potrzebują. Powinno być kryterium dochodowe - stwierdził.