Paweł Kukiz powiedział, że "fundamentalnie nie zgadza się z koncepcją" ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry.
- Rozpoczynanie reformy tzw. wymiaru sprawiedliwości odgórnie, takiej hydry, która się od czasów tuż powojennych, przez blisko 80 lat formowała, no to trzeba mieć rzeczywiście jakąś manię wyższości. Ja uważam, że zreformować sądownictwo, przyspieszyć postępowania, poddać się kontroli obywatelskiej, można tylko jedną drogą, mianowicie oddolnie, rozpoczynając od wyboru sędziów pokoju do rozstrzygania tych najprostszych spraw bezpośrednich obywateli - powiedział poseł.
- Kto wie, czy nie złożymy wtedy wotum nieufności dla pana ministra Ziobry, wspólnie oczywiście z opozycją, bo w trójkę tego nie jestem w stanie zrobić - dodał.
Zapowiedział również, że daje PiS-owi dwa miesiące na uchwalenie ustawy o sędziach pokoju. - Jakiś miesiąc temu mówiłem, że 2-3 miesiące oczekujemy na wdrożenie tej instytucji, uchwalenie ustawy, a już miesiąc minął, więc zostają 2. Później po prostu przestaniemy głosować z Prawem i Sprawiedliwością, jeśli Prawo i Sprawiedliwość nie zagłosuje, czy wstrzyma procedowanie tej ustawy - mówił.
Kukiz skomentował także dołączenie Agnieszki Ścigaj do rządu. - Wiem, że pani Agnieszka Ścigaj, od zawsze, od kiedy ją znam, była żywotnie zainteresowana sprawami społecznymi, socjalnymi, problemami osób niepełnosprawnych, ona tym naprawdę żyje, PEFRON-em i tymi podobnymi instytucjami, więc jeśli takie ministerstwo, w sytuacji tej wojennej, w sytuacji imigracji ukraińskiej, jak najbardziej na takie stanowisko pani Agnieszka się nadaje - stwierdził.