Rada Polityki Pieniężnej w czwartek podwyższyła stopę referencyjną NBP w lipcu o 0,5 pkt proc., do 6,5 proc. To już dziesiąta podwyżka z rzędu.
Krzysztof Śmiszek w rozmowie z Radiem Wrocław zwrócił uwagę, że na spotkaniach polityków Nowej Lewicy z wyborcami „temat jest jeden - drożyzna, inflacja, problem związania końca z końcem, problem pojawiających się coraz wyższych rat kredytów”. - Ten problem dotyka już nie tylko te osoby, które są najmniej uposażone. Przychodziły do nas rodziny, które nam mówiły bardzo jednoznacznie: ja pracuję, żona pracuje, razem mamy 7-8 tys. zł miesięcznie na utrzymanie i co? I przychodzą raty kredytu, zamiast 1,5 tys. zł - 3,3 tys. To jest także zubożenie klasy średniej - mówił.