Portal zauważa, że Kukiz (lider Kukiz'15), Bortniczuk (Partia Republikańska) i Ociepa (OdNowa) to politycy z jednego okręgu wyborczego. - Nie ukrywam, że niektórym zrobiło się ciepło. Wszyscy się zastanawiają, komu Kukiz zabierze miejsce na liście - cytuje Onet "doświadczonego posła PiS", niewymienionego z nazwiska.
W wywiadach Paweł Kukiz nie wykluczał możliwości startu z list PiS. W niedawnej rozmowie z "Gazetą Polską" prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński mówił, odnosząc się do tej kwestii, że "już jesteśmy po słowie". - Zatem na dziś mogę powiedzieć wprost, że są takie ustalenia - dodał były wicepremier. Również sekretarz generalny PiS Krzysztof Sobolewski mówił, że "wstępne ustalenia o wspólnym starcie są na »tak«", a szczegóły będą uzgadniane.
Czytaj więcej
- Sam nie jestem w stanie, do Sejmu się nie dostanę - powiedział Paweł Kukiz deklarując na antenie RMF FM, że jeśli PiS uchwali ważne dla niego projekty, to zastanowi się nad startem w wyborach "najprawdopodobniej" z list Zjednoczonej Prawicy.
Według Onetu, "wiele wskazuje na to, że Paweł Kukiz startowałby z okręgu opolskiego". W 2019 r. poseł dostał się do Sejmu z tego okręgu, startując z list PSL w ramach Koalicji Polskiej. W ówczesnych wyborach PiS uzyskał w okręgu opolskim pięć mandatów. Na ostatnich "biorących" miejscach znaleźli się Kamil Bortniczuk (16,9 tys. głosów, obecny minister sportu) oraz Marcin Ociepa (16 tys., teraz wiceminister obrony) - politycy, którzy wówczas reprezentowali Porozumienie Jarosława Gowina, a dziś współtworzą inne ugrupowania współpracujące z PiS.
"Eksponowane stanowiska mogą im jednak nie pomóc w walce o poselską reelekcję, która czeka ich najpewniej za niewiele ponad rok. Z analizy przeprowadzonej na zlecenie obozu władzy, którą widzieliśmy, wynika, że szanse PiS na ponowne uzyskanie pięciu mandatów w okręgu opolskim są o wiele mniejsze niż w poprzednich wyborach" - pisze Onet. Według portalu, jeśli miejsce na liście w tym okręgu dostanie Paweł Kukiz, to obaj ministrowie mogą nie uzyskać reelekcji do parlamentu, ponieważ - jak mówi cytowany przez portal anonimowy polityk PiS - Paweł Kukiz "pewnie" dostanie pierwsze lub drugie miejsce na liście. - Moim zdaniem walka o miejsca będzie mordercza – powiedział rozmówca Onetu.