Liderzy i liderki Razem deklarowali, że są "gotowi na jutro" (co było głównym hasłem konwencji). - Od siedmiu lat wszystko w Polsce kręciło się wokół PiS-u. Ten czas się kończy. Wszystkie znaki na niebie i ziemi mówią, że za rok w Polsce będzie nowy rząd. Najwyższy czas porozmawiać w końcu o tym, jaka ma być Polska po PiS - mówił w trakcie inauguracji konwencji Adrian Zandberg. - Polska potrzebuje prawdziwej zmiany. Nie powrotu do przeszłości - podkreślała Anna Górska z Zarządu Krajowego Razem.
Politycy i polityczki partii Razem deklarowali w swoich wystąpieniach najważniejsze postulaty i plany, na których realizacji Razem będzie zależało w nowym rządzie. Jedna z deklaracji dotyczyła 500 Plus. - Jeżeli komuś się marzy likwidacja 500+, mrożenie płac, obcinanie wydatków na pomoc dla najsłabszych - to mówię od razu: z nami to nie przejdzie. - mówił Adrian Zandberg. Później posłanka Marcelina Zawisza zapowiedziała, że razem chce podniesienia 500 Plus do 700 Plus, a także podnoszenia tej kwoty co roku, wraz ze wzrostem cen. Razem w sferze społecznej stawia też na nowy projekt skracający czas pracy do 35 godzin tygodniowo - ale "bezpiecznie i krok po kroku". Razem chce też przyjęcia globalnego podatku od korporacji, z którego środki miałyby posłużyć m.in. do wzmacniania usług publicznych i unowocześniania gospodarki. Razem akcentowało też kwestie mieszkaniowe. Tu postulat dotyczy m.in. budowy 300 tysięcy mieszkań na wynajem w ciągu najbliższych 5 lat.
- Polska potrzebuje prawdziwej zmiany. Nie powrotu do przeszłości - podkreślała Anna Górska z Zarządu Krajowego Razem.
W kluczowej obecnie sferze energetycznej Razem stawia na energetykę atomową połączoną z OZE. - Jedyne realne rozwiązanie to miks energii odnawialnej i jądrowej. To bezpieczne źródła energii, które dadzą nam niezależność od wahań cen gazu i ropy na światowych rynkach - mówiła Anna Górska. I zapewniała, że Razem doprowadzi do budowy elektrowni atomowej.
Razem stawia też na rozbudowę i ujednolicenie transportu publicznego. - Chcemy, żeby w każdej wiosce był przystanek autobusowy - tak, żeby nikt nie miał do niego więcej niż 20-25 minut pieszo - mówiła posłanka Paulina Matysiak. Podkreślała też konieczność ujednolicenia systemu transportu autobusowego i kolejowego, wprowadzenia zasady "jedna ulga - jeden bilet". - Mamy 2022 rok - bilet na każdy autobus i pociąg powinniśmy być w stanie kupić w jednej aplikacji. Wszędzie powinny obowiązywać te same ulgi, te same zasady - powiedziała.