Oficjalnie: Finlandia będzie ubiegać się o członkostwo w NATO

W wyniku rosyjskiej inwazji na Ukrainę w neutralnej obecnie Finlandii radykalnie zmieniło się nastawienie opinii publicznej w kwestii członkostwa w NATO. Według jednego z sondaży, przystąpienia do Sojuszu Północnoatlantyckiego chce 76 proc. Finów, a przeciw jest 12 proc. Również większość Szwedów skłania się dziś do akcesji swojego kraju do NATO.

W sobotę prezydent Niinistö rozmawiał telefonicznie z prezydentem Rosji Władimirem Putinem, który ocenił, że przystąpienie Finlandii do NATO będzie błędem, który może zaszkodzić stosunkom rosyjsko-fińskim. Odnosząc się do tej rozmowy prezydent Finlandii powiedział w niedzielę, że jego kraj nie zna się na "skradaniu się". - Lepiej powiedzieć wprost to, co zostało już powiedziane, także zainteresowanej stronie, i to chciałem zrobić - zaznaczył.

Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan oświadczył, że nie jest możliwe, by jego kraj patrzył przychylnie na plany Szwecji i Finlandii dotyczące przystąpienia do NATO. Zastępca sekretarza generalnego Sojuszu Mircea Geoană wyraził przekonanie, że uda się rozwiać wątpliwości Turcji wobec przystąpienia Finlandii i Szwecji do paktu.

Do tematu odniósł się w dziś prezydent Finlandii Sauli Niinistö. Powiedział, że Turcja zmieniła swe stanowisko i że jest tym "nieco zdezorientowany". - Potrzebujemy teraz jasnej odpowiedzi, jestem gotów na rozmowy z prezydentem Erdoganem na temat problemów, które poruszył - oświadczył fiński prezydent. Turcja jako państwo NATO może zawetować wniosek o rozszerzenie Sojuszu.