- Ukraińcy potrzebują przede wszystkim artylerii dalekiego zasięgu i pocisków artyleryjskich. Obecnie korzystają z rosyjskich zapasów radzieckich, a kalibry różnią się od tych, które posiada Zachód, więc nie tylko staramy się pomóc im w pozyskaniu tych rodzajów pocisków, które mogły być natychmiast wykorzystane, ale jednocześnie pomagamy im zbadać możliwości rozwoju nowych zdolności - mówił w czwartek sekretarz obrony Wielkiej Brytanii Ben Wallace.
Zadeklarował, że nadal z Wielkiej Brytanii będzie wysyłana broń na Ukrainę, w tym obrona powietrzna. Nie chciał konkretnie informować, co otrzyma ukraińska armia.
W przyszłym tygodniu Wallace ma przedstawić przed brytyjskim parlamentem raport na temat dostaw broni na Ukrainę.
Czytaj więcej
Sondaż przeprowadzony przez instytut badania opinii publicznej Novus wykazał, że 51 proc. Szwedów opowiada się za przystąpieniem do sojuszu wojskowego - w porównaniu z 45 proc tydzień temu. Jest to pierwszy raz, kiedy ośrodek odnotował większość w tej kwestii.
Komentował także wizytę premiera Borisa Johnsona w Indiach, które wciąż utrzymują stosunki z Rosją. - Wszyscy powinniśmy zająć wysokie stanowisko i otwarcie potępić działania Rosji i jej nielegalną inwazję - skomentował.