Nieoficjalnie: Projekt misji pokojowej na Ukrainie w MON. 10 tys. żołnierzy

10 tys. żołnierzy miałby liczyć specjalny, międzynarodowy kontyngent wojskowy, który na Ukrainie miałby zabezpieczać korytarze humanitarne oraz odpowiadać za stworzenie nad takimi korytarzami strefy zakazu lotów - ma zakładać projekt misji pokojowej opracowywany przez MON, którego założenia poznał Onet.

Publikacja: 22.03.2022 14:15

Zbigniew Rau i Mariusz Błaszczak

Zbigniew Rau i Mariusz Błaszczak

Foto: PAP/EPA

Projekt jest niejawny - Onet podaje, że poznał jego "ogólne założenia". Polska ma przedstawić założenia projektu na czwartkowym szczycie NATO w Brukseli.

W skład misji pokojowej mieliby wchodzić żołnierze z co najmniej kilku państw, w tym również państw NATO. Zgodę na działanie takiej misji na terytorium Ukrainy musiałyby wydać władze w Kijowie.

Andrzej Duda uzależnia akceptację rządowego projektu od tego, czy zgodę na organizację takiej misji dadzą Amerykanie.

Projekt misji nie nabrał jeszcze ostatecznego kształtu a jego treść jest konsultowana z Kancelarią Prezydenta i BBN. Z informacji Onetu wynika, że prezydent Andrzej Duda uzależnia akceptację rządowego projektu od tego, czy zgodę na organizację takiej misji dadzą Amerykanie. Dlatego też przed szczytem w Brukseli projekt ma zostać przekazany Białemu Domowi, od decyzji którego będzie zależał dalszy los propozycji, którą po raz pierwszy w Kijowie przedstawił Jarosław Kaczyński. 

O tym, że Amerykanie traktują pomysł sceptycznie, piszemy w wtorkowym wydaniu "Rzeczpospolitej".

Czytaj więcej

Joe Biden odrzuca plan Kaczyńskiego ws. misji pokojowej na Ukrainie

Jak dotąd gotowość do wysłania żołnierzy na Ukrainę, w ramach misji pokojowej, miały zadeklarować rządy Danii i Litwy - podał Onet. Polska szuka obecnie innych państw chętnych do udziału w takiej misji.

Projekt dotyczący organizacji takiej misji powstaje w MON. Jeden z branych pod uwagę wariantów przewiduje, że misja pokojowa liczyłaby od kilku do 10 tysięcy żołnierzy. Do zadań misji miałyby należeć: zabezpieczanie humanitarnych dostaw oraz samych korytarzy humanitarnych, w tym utworzenie nad nimi stref zakazów lotów. Żołnierze wchodzący w skład misji mieliby stacjonować w pewnej odległości od frontu i ochraniać konwoje humanitarne - zarówno wiozące pomoc humanitarną, jak i ewakuujące cywilów z objętych walkami części Ukrainy. Jeden z rozpatrywanych wariantów przewiduje też, że zadaniem misji miałoby być utworzenie strefy zakazu lotów nad największymi miastami Ukrainy, aby chronić ich mieszkańców przed atakami z powietrza. 

Projekt jest niejawny - Onet podaje, że poznał jego "ogólne założenia". Polska ma przedstawić założenia projektu na czwartkowym szczycie NATO w Brukseli.

W skład misji pokojowej mieliby wchodzić żołnierze z co najmniej kilku państw, w tym również państw NATO. Zgodę na działanie takiej misji na terytorium Ukrainy musiałyby wydać władze w Kijowie.

Pozostało 83% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Polityka
Tusk po konsultacjach ze Szmyhalem: Posunęliśmy się krok do przodu
Polityka
Marek Jakubiak: Najazd na dom Zbigniewa Ziobry. Mieszkanie posła to poseł
Polityka
Jacek Sutryk: Rafał Trzaskowski zwycięzcą debaty w Warszawie. To czołówka samorządowa
Polityka
Czy w Polsce wróci pobór? Kosiniak-Kamysz: Zasadnicza służba wojskowa tylko zawieszona
Polityka
Dlaczego Koła Gospodyń Wiejskich otrzymywały pieniądze z Funduszu Sprawiedliwości?