Reklama

Siemoniak: Nie stać nas na konflikt z USA, temat myśliwców trzeba zamknąć

To zamieszanie nikomu nie służy, ani Ukrainie, ani naszym relacjom sojuszniczym - mówił Tomasz Siemoniak, były szef MON-u, wiceszef PO, w rozmowie z Michałem Kolanko, w kontekście propozycji polskiego rządu, by przekazać polskie myśliwce MiG-29 Stanom Zjednoczonym.

Publikacja: 09.03.2022 15:26

Tomasz Siemoniak

Tomasz Siemoniak

Foto: TV.RP.PL

Siemoniak skomentował zamieszanie wokół propozycji polskiego rządu. 8 marca MSZ zaproponował przekazanie do dyspozycji Stanów Zjednoczonych polskich myśliwców MiG-29. Samoloty miałyby trafić do amerykańskiej bazy Ramstein w Niemczech, a następnie mogłyby zostać przekazane Ukrainie.

Reklama
Reklama

- Jest to zupełnie zbędne i niekorzystne zamieszanie, które trwa już tydzień. Zaczęło się od wypowiedzi wysokiego przedstawiciela, Josepa Borella (w której mówił o gotowości krajów Europy środkowo-wschodniej do przekazania Ukrainie starych myśliwców - red). Potem ten pomysł podchwycili Ukraińcy.  To zamieszanie nikomu nie służy, ani Ukrainie, ani naszym relacjom sojuszniczym. Wymiana oświadczeń, które miały miejsce wieczorem i w nocy, powinna zamknąć ten temat. Nie stać nas teraz na jakiekolwiek nieporozumienia ze Stanami Zjednoczonymi. Trzeba dbać o precyzję i nie tworzyć wrażenia, że są wśród nas jakieś różnice. To nie jest tylko kwestia jakości polityki, ale również polskiej opinii publicznej, która wierzy w ten sojusz i wspólne działania Polski i USA - stwierdził były szef MON-u.

- Ze strony USA również zabrakło starannej komunikacji. Mówienie, że Polska ma zielone światło, by przekazać myśliwce, też było lekkim odstępstwem od bardzo starannej sojuszniczej komunikacji: wielu wizyt, rozmów telefonicznych i praktycznych działań. Uważam, że w warunkach wojny zdarzają się różne błędy, dlatego nie jestem zwolennikiem eksploatowania tej sytuacji, jako jakiegoś wielkiego błędu - podkreślił polityk.

To nie jest tylko kwestia jakości polityki, ale również polskiej opinii publicznej, która wierzy w ten sojusz i wspólne działania Polski i USA

Tomasz Siemoniak, były szef MON-u, wiceszef PO

Reklama
Reklama

Poseł przekonywał następnie, że polski rząd powinien zabiegać o zwiększoną obecność wojsk amerykańskich na terenie Polski.

- Wszyscy polscy politycy powinni myśleć o bezpieczeństwie Polski, jako absolutnie pierwszej sprawie. Musimy wiązać Polskę z Zachodem i USA - jak się tylko da. Musimy także zabiegać o to, żeby - w efekcie tego co się dzieje - pojawiły się trwałe bazy amerykańskie, tak jak było w Niemczech Zachodnich w czasie "zimnej wojny". Żołnierze i sprzęt, to wsparcie gwarancji politycznych - z takim światem znów mamy do czynienia. Od dwóch tygodni znów czołg, karabin, samolot i amunicja mają znaczenie - ocenił parlamentarzysta.

Czytaj więcej

Amerykanie obiecywali szybciej F-35 za MIG-i dla Ukrainy
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Zadośćuczynienie dla polskich ofiar wojny. Co proponowały Niemcy?
Polityka
Karol Nawrocki zawetował ustawę, za którą głosował Jarosław Kaczyński
Polityka
Marcin Przydacz o zadośćuczynieniach od Niemiec: Donald Tusk chce przyjmować na siebie odpowiedzialność
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Polityka
Donald Tusk zapowiada ponowne przyjęcie ustawy o rynku kryptowalut. „Szansa dla prezydenta”
Materiał Promocyjny
Nowa era budownictwa: roboty w służbie ludzi i środowiska
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama