"Konwój Wolności". Premier Kanady sięga po ostateczny środek: ustawę o sytuacjach nadzwyczajnych

Premier Kanady Justin Trudeau ogłosił, że rząd federalny - po raz pierwszy w historii kraju - skorzysta z uprawnień przewidzianych w ustawie o sytuacjach nadzwyczajnych, aby zakończyć protesty "Konwoju Wolności", w tym blokadę ulic w stolicy i przejść granicznych z USA.

Publikacja: 15.02.2022 01:18

Premier Kanady Justin Trudeau

Premier Kanady Justin Trudeau

Foto: Dave Chan / AFP

zew

Po uchwaloną w 1988 r. ustawę o sytuacjach nadzwyczajnych (Emergencies Act) nie sięgnął do tej pory żaden kanadyjski rząd. Ustawa daje rządowi federalnemu specjalne uprawnienia w czasach narodowego kryzysu. Rząd może odwołać się do tych przepisów tylko wtedy, gdy sytuacja nadzwyczajna nie może być rozwiązana przez prawo federalne lub gdy kryzys przekracza normalne możliwości władz.

Ogłaszając decyzję premier Justin Trudeau powiedział, że mieszkańcy stolicy Kanady musieli znosić "nielegalną blokadę" oraz ocenił, że "okupowanie ulic, nękanie ludzi i łamanie prawa to nie jest pokojowy protest". Szef rządu dodał, że blokady przejść granicznych przynoszą straty gospodarce, ponieważ zakłócone zostały kluczowe łańcuchy dostaw.

Pozostało 89% artykułu

Złap mikołajkową okazję!

Czytaj dalej RP.PL.
Ciesz się dostępem do treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce. Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.
Polityka
Emmanuel Macron wskazał nowego premiera Francji
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Polityka
Chiny przerywają milczenie w sprawie aktywności wojskowej w pobliżu Tajwanu
Polityka
Nadchodzą wybory prezydenckie w Gruzji. Kraj stoi nad przepaścią
Polityka
Meta przekazała darowiznę na fundusz inauguracyjny Trumpa. Zuckerberg poprawia stosunki
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Polityka
Baszar Asad uciekł z Syrii. Rosjanie pozostali w swych bazach