Poseł Paweł Kukiz złożył wniosek o powołanie komisji śledczej, która miałaby zająć się zbadaniem przypadków inwigilacji z lat 2005-2021. W czwartek odbyło się spotkanie opozycji w tej sprawie. - Wszystkie kluby i koła, które wzięły udział w spotkaniu, to jest PPS, koło Polskie Sprawy, Porozumienie, Polska 2050, Konfederacja, Koalicja Polska-PSL, Lewica, Koalicja Obywatelska - Platforma Obywatelska - wszystkie te kluby i koła deklarują chęć powołania komisji, łącznie z kołem Pawła Kukiza i z przewodniczącym Kukiz'15 - mówił lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz. Pięć miejsc w komisji ma przypaść PiS-owi, pięć - opozycji, jedno - Kukiz'15.
Czytaj więcej
Jest porozumienie opozycji z posłem Pawłem Kukizem w sprawie powołania sejmowej komisji śledczej, która miałaby zbadać przypadki nielegalnej inwigilacji w latach 2005-2021.
O wniosek opozycji był przez dziennikarzy w Sejmie pytany wicemarszałek Ryszard Terlecki, szef klubu PiS. Powiedział, że głosowanie nad wnioskiem odbędzie się "chyba nie na najbliższym posiedzeniu" Sejmu. - Ale z pewnością na następnym będziemy to procedować - zadeklarował. Dlaczego wniosek nie zostanie poddany pod głosowanie bezzwłocznie? Terlecki odparł, że wniosek został "dopiero" złożony i że muszą zostać zebrane "wszystkie opinie".
Najbliższe posiedzenie Sejmu zaplanowano na 23 i 24 lutego, kolejne ma odbyć się 8 i 9 marca.
Pytany, czy członkowie PiS zasiądą w komisji wicemarszałek powiedział, że "najpierw będzie głosowanie w Sejmie, czy powstanie komisja". Czy Sejm powoła komisję śledczą? - Ja osobiście wątpię, ale kto wie - odparł Terlecki.