W porównaniu do badania sprzed dwóch tygodni PiS zyskał 0,8 punktu procentowego poparcia i obecnie może liczyć na 33,1 proc. głosów. Taki wynik przełożyłby się na 195 mandatów w Sejmie - a więc do większości PiS-owi brakowałoby 36 głosów.
Drugie miejsce zajęła Koalicja Obywatelska z poparciem 25,1 proc. respondentów (spadek o 2,1 punktu proc.). Dałoby to KO 143 mandaty.
Polska 2050 weszłaby do Sejmu z trzecim wynikiem - 11,7 proc. głosów. To wzrost w ciągu dwóch tygodni o 0,5 punktu proc. i szansa na zdobycie 56 mandatów.
Czytaj więcej
Partia utrzymuje się na czele listy poparcia, ale gdyby wybory odbyły się teraz, to opozycja mogłaby tworzyć rząd. Notowaniom PiS ciąży chaos związany z Polskim Ładem. Jego konsekwencje poniósł już minister finansów.
1,7 punktu proc. zyskała Konfederacja, na którą chce głosować 8,5 proc. ankietowanych. Z kolei Lewica straciła 1,2 punktu proc. poparcia i może liczyć na 5,8 proc. głosów. Wynik Konfederacji dałby jej 35 mandatów - co oznacza, że koalicji PiS i Konfederacji do większości brakowałoby jednego mandatu.