Głównym tematem rozmowy w "Sygnałach Dnia" był konflikt ukraińsko-rosyjski i reakcje państw Europy i Stanów Zjednoczonych.
Były szef MON uważa, że sygnały wysyłane przez prezydenta Rosji wskazują, że jest on "gotów mniej więcej w połowie lutego rozpocząć atak na Ukrainę i państwa NATO".
Czytaj więcej
Amerykańscy urzędnicy twierdzą, że mają dowody na to, iż Rosja opracowała plan, zatwierdzony na w...
Macierewicz stwierdził, że ostatnie decyzje administracji Joe Bidena o wysłaniu do Europy dodatkowych żołnierzy - do Polski trafi ok. 1,7 tys. żołnierzy USA, a 1 tys. dotychczas stacjonujących dotychczas w Niemczech zostanie przesuniętych do Rumunii - dowodzą, że Stany są zdecydowane przeciwdziałać militarnemu zagrożeniu sojuszników NATO i gotowe powstrzymać rosyjski atak.
Polityk PiS przekonywał, że decyzja o ruchach amerykańskich wojsk jest "bardzo istotnym osiągnięciem polskiej dyplomacji ostatnich miesięcy". Macierewicz uważa, że to jej zasługą jest zainteresowanie USA planami Putina, a stanowisko Polski doprowadziło do zmiany polityki amerykańskiej.