Zdaniem Rokity, niedawne połączenie funkcji ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego, który ma uprawnienia nadzorcze wobec policji, zostało przeprowadzone właśnie po to, aby Zbigniew Ziobro mógł wpływać "na pewne procesy w służbach" i nie budzi to jego zaskoczenia.
- Ziobro ma, mówiąc językiem Witolda Gombrowicza, gębę przyprawioną złą - powiedział.
Komentator TVNBiS wypowiedział się w ten sposób na temat decyzji Zbigniewa Ziobry o nakazie zwolnienia dwóch osób, które zdewastowały grób Bolesława Bieruta w Alei Zasłużonych na warszawskich Powązkach, pisząc na nim "kat" i "morderca". Sprawcy tego czynu, 49-letnia kobieta i 24-letni mężczyzna zostali przez policję zatrzymani na 48 godzin. Ziobro nakazał natychmiastowe ich zwolnienie.
Jak mówił Jan Rokita, taka decyzja wpływa na psucie państwa, bo minister sprawiedliwości i prokurator generalny nie powinien się angażować w sprawy personalne.
- To nie jest dobra sytuacja, jestem o tym przekonany. Taka sytuacja zupełnie zaciemnia perspektywę - mówił Rokita.