Na początku września dr Tomasz Sobecki otrzymał z rąk marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego akt nominacji na członka 19-osobowego Kolegium Najwyższej Izby Kontroli, które m.in. opiniuje informacje prezesa NIK o wynikach szczególnie ważnych kontroli, uchwala opinię w przedmiocie absolutorium dla Rady Ministrów. Jego kandydaturę wysunął szef Izby Krzysztof Kwiatkowski (dawniej PO), pozytywnie zaopiniowała sejmowa Komisja ds. Kontroli Państwowej. Sobecki od lipca ubiegłego roku jest radcą prezesa.
W środowisku PO odebrano to jako układanie się Kwiatkowskiego z PiS.
Dr Tomasz Sobecki przedstawiany jest jako adwokat i radca prawny oraz wieloletni pracownik NIK z Bydgoszczy, „który samodzielnie przeprowadził ponad 70 kontroli". Jako radca prezesa Kwiatkowskiego „nadzoruje kontrole i jest zaangażowany w prace komisji rozstrzygających przy rozpatrywaniu zastrzeżeń?do wyników kontroli" – tak przedstawiał go podczas posiedzenia Komisji ds. Kontroli Państwowej Krzysztof Kwiatkowski.
Sobecki był w przeszłości toruńskim komornikiem. Został nim, idąc na ponad sześcioletni urlop bezpłatny z bydgoskiej NIK.
Izba w odpowiedzi dla „Rzeczpospolitej" twierdzi, że Sobecki jest na urlopie bezpłatnym w NiK od 6 kwietnia 2010 r. (dostał na to zgodę od ówczesnego prezesa Jacka Jezierskiego). Prezes Sądu Rejonowego w Toruniu twierdzi jednak, że „Tomasz Sobecki prowadził Kancelarię Komorniczą przy Sądzie Rejonowym w Toruniu w okresie od 17 marca 2010 r. do 30 czerwca 2016 r." – a więc formalnie został komornikiem, kiedy był jeszcze inspektorem NIK.