Agencja Bloomberg zauważa, że Kim Jo Dzong znalazła się tym samym znacznie bliżej centrum decyzyjnego w Korei Północnej co oznacza zacieśnienie "rodzinnej kontroli" jaką Kimowie sprawują nad północnokoreańskim reżimem.
Do awansu 28-letniej siostry Kim Dzong Una doszło w czasie sobotniej konwencji Partii Pracujących Korei w Pjongjangu, w czasie której Kim Dzong Un miał wezwać do dalszego rozwoju broni atomowej w celu obrony przed "nuklearnym szantażem imperialistów z USA".
Oprócz siostry Kim Dzong Un wprowadził do Biura Politycznego kilkudziesięciu działaczy. Na czele Biura Politycznego Komitetu Centralnego monopartii stoi sam Kim Dzong Un.
Kim Jo Dzong, wicedyrektor departamentu ds. propagandy komunistycznej partii Korei Północnej została objęta przez USA sankcjami w styczniu za "łamanie praw człowieka i działalność cenzorską".
Siostra przywódcy Korei Północnej jest postrzegana jako najbardziej wpływowa kobieta w kraju. Do jej zadań należało dotychczas dbanie o kult jednostki, jakim - od czasów Kim Ir Sena - otoczeni są przywódcy Korei Północnej.