Broń atomowa "sprawą życia i śmierci" dla Korei Płn.

Pjongjang nie zamierza prowadzić żadnych rozmów z Waszyngtonem na temat swojego programu nuklearnego - twierdzi jeden z wysokich rangą północnokoreańskich dyplomatów, cytowany przez rosyjską agencję RIA.

Aktualizacja: 20.10.2017 20:21 Publikacja: 20.10.2017 20:11

Broń atomowa "sprawą życia i śmierci" dla Korei Płn.

Foto: AFP

Choe Son-hui, dyrektor generalny departamentu ds. relacji z USA w północnokoreańskim MSZ powiedział, że Waszyngton będzie musiał "pogodzić się" ze statusem Korei Północnej jako mocarstwa nuklearnego.

- To dla nas sprawa życia i śmierci. Obecna sytuacja utwierdza nas w przekonaniu, że potrzebujemy broni atomowej, aby zniechęcić do potencjalnego ataku - powiedział północnokoreański dyplomata.

- Odpowiemy ogniem na ogień - dodał.

Tymczasem szef MSZ Rosji Siergiej Ławrow wzywa światowe mocarstwa do przyjęcia mapy drogowej proponowanej przez Rosję i Chiny, której celem byłoby opanowanie kryzysu związanego z programem rakietowym Korei Północnej.

Plan zakłada wprowadzenie moratorium na próby rakietowe i próbne detonacje bomb atomowych przeprowadzane przez Pjongjang przy jednoczesnym wstrzymaniu się USA i Korei Południowej od prowadzenia wspólnych ćwiczeń wojskowych w sąsiedztwie Półwyspu Koreańskiego.

- Głównym zadaniem na obecnym etapie jest przeciwdziałanie konfliktowi zbrojnemu, który w nieunkniony sposób prowadziłby do humanitarnej, ekonomicznej i ekologicznej katastrofy - stwierdził Ławrow.

Polityka
Były szef FBI James Comey ma poważne kłopoty. Powód: zdjęcie cyfr „86 47” z muszli na piasku
Polityka
Rumunia: NATO wstrzymuje oddech przed wyborami prezydenckimi
Polityka
Szczyt NATO w Hadze. „Zełenski może nie być mile widziany"
Polityka
Euforia w Syrii. Trump obiecuje znieść sankcje
Polityka
Wyścig zbrojeń: NATO zdławi Rosję