Vittorio Sgarbi, parlamentarzysta izby niższej, który starał się przekonać niezdecydowanych parlamentarzystów do kandydatury 85-letniego, byłego czterokrotnego premiera Włoch, zawiesił swoje starania, ponieważ okazało się, że jest to "desperacka próba".
Kandydatura Berlusconiego na prezydenta budzi kontrowersje, ze względu m.in. na skazanie byłego premiera za oszustwo podatkowe oraz skandal z organizowanymi przez niego przyjęciami określanymi we Włoszech jako "bunga bunga", które były w rzeczywistości seksualnymi orgiami.
Berlusconi jest kandydatem na prezydenta centroprawicowego bloku
Obecnie przeciwko Berlusconiemu toczy się proces ws. przekupywania świadków w poprzednim procesie, dotyczącym domniemanych kontaktów seksualnych z nieletnią prostytutką. W tym procesie Berlusconi został ostatecznie uniewinniony.
Sgarbi w rozmowie z telewizją RAI stwierdził, że Berlusconi szuka obecnie "honorowego wyjścia" z sytuacji poprzez zaproponowanie innego kandydata centroprawicy na prezydenta. Jak stwierdził nie jest wykluczone, że zwróci się z prośbą do ustępującego prezydenta, Sergio Mattarelli o to, by stanął do walki o kolejną kadencję na stanowisku. Berlusconi jest znacznie mniej skłonny do poparcia kandydatury na prezydenta obecnego premiera, Mario Draghiego.